Dziś postanowiłem sprawdzić, jak bardzo wynik pójdzie w dół. Waga ta sama, redukcja przyspiesza, wiec lepszej okazji dlugo nie bedzie. Liczyłem na jakieś 150, a tu zdziwko. 170 wydarte.
Gdyby nie przygoda z leg pressem pewnie 200 by było, ale nie szkodzi. Kiedyś będzie. A martwy i tak robię tylko dla picu, bo żaden ze mnie trójboista.
#hejtokoksy #silownia #sport
@Shagwest jak rozprułeś? Nie znam się na tym zerwany był czy jak?
Gratuluję martwego, do dwóch pak już niedaleko i morale mają prawo Ci skoczyć bo siła nie spadła, zajebiście fhuj byczku💪 powodzenia dalej 😊
@Sezonowiec Zignorowałem to, że coś mnie ciągnie w nodze od początku treningu. Zrobiłem zakroki, wskoczyłem na leg press, kilka rozgrzewkowych i na pierwszej docelowej przy opuszczaniu poczułem, że coś się pruje w nodze, jakby prześcieradło. Przewodziciel się naderwał, na szczęście samo się z czasem naprawiło. Ot, głupota. Taki strzał adrenaliny dostałem, że jedną nogą ciężar odłożyłem, a później leżałem 15 minut na podłodze koło maszyny.
Dzięki
Brzmi poważnie, wróciłeś do pełnej sprawności jak myślę po tym że martwy pykasz tak jak przedtem 🙂 jakaś interwencja w mięso była czy działania rehabilitacjyjne wystarczyły na taką kontuzję?
@Sezonowiec Do fizjo i tak regularnie chodzę, więc trochę się nade mną znęcał. Ale nie zerwało się całkiem, więc obyło się bez operacji. Wszystko już sprawne w 100%.
@Shagwest powodzenia w regeneracji i będzie elegancko :)
@Shagwest zazdroszczę strasznie takiego wyniku, ale martwy mnie tak wkurwia, że prędzej go zupełnie wypierdolę z planu, niż dobiję do 2x masa ciała xD
Zaloguj się aby komentować