Niemniej na zdjęciu widzimy wyjątkowy egzemplarz pojazdu, który wyprodukowany został w bardzo małej serii (20szt, z czego w wersji takiej miejskiej 10). Jeden z nich w 1998r trafił do Olsztyna z Kopenhagi. To Leyland 6-31-TL11/5 DAB, wyprodukowany w 1982r. W Olsztynie przejeździł 8 lat, w 2006r został wycofany ze względu na awarię silnika. Z racji egzotyczności tego pojazdu i też faktu, że pod koniec służby był w zasadzie jedynym czynnym egzemplarzem na świecie to wiadomo jak historia tego pojazdu mogła się zakończyć.
Zdjęcie autorstwa Marcina Stiasnego, źródło: http://www.danskebusser.dk/bus/billeder/vis_billede.php?ID=11569
#wujaszkowytransport #transport #motoryzacja #komunikacjamiejska
O kurde, coś mi świta w głowie, że jeździły takie i być może też miałem okazję nim jechać, ale to było tak dawno, że nie powiem Ci na 100%. Linie 15 skasowali wiele lat temu, a ja w tamtych czasach chodziłem do podstawówki
Pętla Jaroty to był mój główny przystanek przez bardzo, bardzo długi czas
edit: @WujaszekBilly jeździłem też takim do szkoły podstawowej, z tego co pamiętamy miały granatowe, skórzane, miękkie fotele i na końcu nie było tradycyjnego tylnego rzędu, kończyło się pojedynczym rzędem pod oknem. Fajny był, kojarzyl się z typowym amerykańskim autobusem szkolnym.
@dearDesix W niektórych z tyłu nie było w ogóle siedzeń i za trzecimi drzwiami było takie wąskie miejsce do stania z którego ochoczo lubiłem korzystać jak podróżowałem. xD Jeden z DAB-ów pamiętam miał normalne skórkowe siedzenia oprócz tych w ostatnim rzędzie, które były drewniane - też fajnie się siedziało, a bardziej spadało z niego przy każdym hamowaniu czy zakręcie. xD
@WujaszekBilly czy Twoje wspomnienia też pochodzą z jazdy linią 15? 😀
@dearDesix a żeby tylko nią.
@dearDesix A żeby tylko 15-tką.
@WujaszekBilly One chyba doniedawna jeszcze po Oświęcimiu jeździły. Aa u mnie w mieście za to były Scanie w 90s które też były cholernym powiewem nowoczesności.
Zaloguj się aby komentować