Japoński bank centralny przepalił 30 mld USD w tydzień by umocnić jena / Financial Times
ft.comKlasyka gatunku dylematów makroekonomicznych — można mieć jednocześnie tylko 2 z 3 elementów: niezależną politykę pieniężną, stabilny kurs walutowy i brak restrykcji przepływu kapitału. Póki wszystkie banki centralne utrzymywały niskie stopy procentowe, to dla Japonii nie było problemu. Ale jak wszędzie zaczęła się inflacja wybijać, a banki centralne na całym świecie stosować bardziej restrykcyjną politykę pieniężną, to kurs walutowy Japonii zaczął lecieć na łeb na szyję. To dopiero początek walki japońskiego banku centralnego o utrzymywanie swojej waluty na rozsądnym dla nich poziomie. Póki co w ciągu ostatniego tygodnia przepalili 30 mld USD. Zapasów rezerwy trochę mają, bo 1,2 bln USD, ale to wbrew pozorom te "nieograniczone" zasoby mogą się bardzo szybko skończyć. Kolejne miesiące, jeśli nie dojdzie do globalnej zmiany w polityce pieniężnej, mogą być ciekawe
*Artykuł może być za paywallem, w takim wypadku polecam dodatek do przeglądarki Bypass Paywall Clean
*Artykuł może być za paywallem, w takim wypadku polecam dodatek do przeglądarki Bypass Paywall Clean