Jako, że wczoraj byłem zbyt zajęty testowaniem nowej głowicy w kosie spalinowej i koszeniem obejścia to zapomniałem wrzucić ale już nadrabiam.

Wczoraj była kolejna rocznica gdy Marvin Heemeyer się wkurwił i zrobił przejażdżkę swoim Killdozerem po miasteczku. Historia nietypowa i interesująca nie mniej jednak to nadal dramat wielu ludzi oraz dowód do czego zdolny jest człowiek ze spawarką zapędzony w kozi róg. Kto nie słyszał tej historii zachęcam do zapoznania się i wyrobienia swojej opinii bo do dziś mimo, że historia dosyć świeża to zdania są podzielone zwłaszcza jeśli chodzi o oponentów Marvina.

#historia
724d3a07-2e75-498f-af5e-4d0625af89e1
5tgbnhy6

praca spawacza go przeistacza o7

PlastikowySmith

Koleś dostał szajby, bo kupił ziemię, a miasto kazało mu przynajmniej zbiornik na szambo zrobić, a on chciał żeby miasto mu to za free zrobiło. Libkowa historia, że podatki i regulacje są złe ale miasto ma robić rzeczy za free.

Belzebub

@PlastikowySmith no nie do końca tak było myślę. Na polskiej Wiki nawet fajnie i rzetelnie opisano tło zdarzeń. On nie chciał, żeby mu to za free zrobili tylko żeby w ogóle umożliwili mu prawnie ogarnięcie podłączenia do kanalizacji.


"Heemeyer bezskutecznie zabiegał o ustanowienie służebności dla kanalizacji i składał liczne apelacje od decyzji, jednak ratusz niezmiennie sprzyjał budowie fabryki, a także jawnie krytykował postawę Marvina za pośrednictwem lokalnych mediów. Po przegranej właściciel zakładu postanowił nie poddawać się i zaczął zabiegać o zbudowanie nowej drogi dojazdowej na jego posesję, jednak i ten wysiłek skończył się niepowodzeniem.


Ostatecznie Marvin postanowił wybudować drogę na własny koszt i kupił buldożer Komatsu D355A[1], równocześnie składając wniosek o niezbędne pozwolenie na budowę drogi, jednak i ten wniosek został odrzucony przez urzędników miejskich. Wkrótce Heemeyer został odcięty od systemu kanalizacyjnego (aby z niego skorzystać, musiałby przeprowadzić rurę przez ok. 3 metry gruntu będącego własnością fabryki cementu) i niezwłocznie ukarany serią mandatów, które otrzymał za różne wykroczenia w tym za zrzut nieczystości z warsztatu do rowu melioracyjnego.


Kiedy kolejne petycje do władz, mediów i lokalnej społeczności nie dały żadnych skutków, Heemeyer poddał się, dzierżawiąc grunt firmie wywożącej śmieci. "


https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Marvin_Heemeyer

Belzebub

@PlastikowySmith tak czy siak cała ty sytuacja miała swój konkretny powód w konflikcie między nim a administracją lokalną która też przychylna w żaden sposób mu nie była a wręcz robiła pod górę

PlastikowySmith

@Belzebub Znaczy koleś był w konflikcie z każdym. Od kolesia, który mu sprzedał ziemię, któremu miał wynajmować warsztat, przez fabrykę i administrację. Twierdził, że wszyscy są w zmowie.


Faktem jest, że kupił ziemię bez kanalizacji i nie dowiedział się wcześniej jakie będą koszta przyłączenia. Dali mu alternatywę tańszą zbiornika i się nie zgodził.


Sam sobie robił pod górkę. Bo nie skorzystał z żadnej alternatywy. Finalnie i tak wyszedł na mega plus prawie pół miliona za tą dzierżawę.


Zamiast sobie spokojnie żyć, postanowił się zemścić. Nic w tej historii nie ma znamion kogoś, kto był w rogu bez wyjścia. Wyszedł ale wrócił i zniszczył pół miasta.

Belzebub

@PlastikowySmith ogólnie to jest mocno relatywne bo dla jednego podłoga a dla drugiego sufit . Historia,on sam jak i Killdozer stały się ikoniczne jako symbol walki z uciskiem władzy i przez wielu tak też jest to postrzegane nawet też przez innych ludzi z tego samego miasteczka lub okolicy. Dla jednych to był świr a dla innych świetny i sympatyczny gość. Kolejna sprawa też jest taka, że im dalej od tych zdarzeń tym łatwiej o manipulację - i pojawiały się też takie głosy, że ze względu na to jak niewygodne dla władzy to było zdarzenie działały pewne służby aby Marvina na ile się da zrobić jako "tego złego" ale ciężko cokolwiek powiedzieć jak siedzimy tysiące kilometrów dalej

PlastikowySmith

@Belzebub Ted Bundy też był uważany za miłego, charyzmatycznego kolesia. Co nie zmienia faktu, że był mordercą. To przestępca musi dostarczyć dowodów swojej niewinności albo wyjaśnienia racjonalnego tego co się stało.


Publika romantyzuje, coś co nie jest mocno relatywne, bo z jednej strony masz hasła pokroju. "i pojawiały się też takie głosy", "Ludzie mówią", a z drugiej strony masz dokumenty i fakty.


Gdyby się chociażby skupić tylko na ostatnim, że miał pół miliona dolców na końcu za działkę wartą 45 000. To całkowicie demoluje narrację, że był "W ROGU" bo nie był w żaden sposób.

Belzebub

@PlastikowySmith po prostu Ty uważasz, że nie był a on uważał, że był. I część ludzi tak samo - zdania są podzielone a Ty rozpatrujesz tylko aspekt finansowy

PlastikowySmith

@Belzebub Bo czekam na dowód, gdzie był ten ucisk władzy. Koleś dostał jedynie karę 2500$. Dopiero 9 lat po tym, jak kazano mu zamontować zbiornik na szambo, a przez ten czas zanieczyszczał okolicę.


Po prostu, jak na całe miasto i firmy, które rzekomo starały się go pozbyć, to byli w tym fakcie bardzo pobłażliwi.


Znaczy, rozumiem, jak ktoś słyszy historię, to brzmi super. Ale mało w niej faktów tylko romantyzowanie.

Zaloguj się aby komentować