FAQ:
Czym jest speedcubing?
Jednym zdaniem - Rozwiązywaniem układanek logicznych na czas.
Szerzej mówiąc jest to dyscyplina sportowa* w której zawodnicy rywalizują w jednej z 17 konkurencji żeby uzyskać lepszy wynik od innych. Dyscypliny to układanie kostek 2x2, 3x3, 4x4, 5x5, 6x6, 7x7, Clock, Megaminx, Pyraminx, Skewb, Square-1, 3x3 jedną ręką, 3x3 w najmniejszej liczbie ruchów, 3x3 z zamkniętymi oczami, 4x4 z zamkniętymi oczami, 5x5 z zamkniętymi oczami oraz Wiele kostek 3x3 z zamkniętymi oczami
*oficjalnie jeszcze nie, ale są prowadzone w tym kierunku działania
Dlaczego ktoś miałby to robić?
Dla satysfakcji, samorealizacji. Układanie na najwyższym poziomie wymaga wiele treningu, ale daje też wiele radości w chwilach w których widać, że ten trening przyniósł efekty. Wystarczy spojrzeć na przykład na poprzedni rekord świata w układaniu kostki 3x3 lub wyżej podlinkowany poprzedni rekord Europy w układaniu 3x3 z zamkniętymi oczami żeby zobaczyć ile radości ich autorom przyniosło pobicie wyniku dla którego trenowali tysiące lub nawet dziesiątki tysięcy godzin. Poza tym układanie jest dobrą aktywnością dla ludzi który potrzebują mieć czymś zajęte palce lub chcą się wyciszyć. Wbrew pozorom jak już się umie układać to to bardzo relaksuje
Ci ludzie to jacyś kosmici, tak się nie da.
A da się. Haczyk w tym że to co im zajmuje kilka sekund trwa tak szybko tylko dlatego, że wcześniej władowali w to wiele godzin treningu. Dzięki temu są na takim poziomie, że dla początkującego ciężko jest w ogóle zrozumieć jak oni doszli do takiego poziomu. Z własnego doświadczenia powiem, że trzeba ponad miesiąca treningu żeby jakkolwiek zaczynać rozumieć rozwiązania które profesjonaliści wykorzystują do ustanawiania świetnych czasów, lat żeby nasze rozwiązania zaczęły wyglądać podobnie.
Jestem na to za stary/za młody
Jeśli chodzi o to drugie to nie ma na prawdę dolnego limitu wieku zawodnika. Hitem jest Teodor Zajder, 6-latek który już triumfował na oficjalnych zawodach. Górnego limitu również nie ma. Powiedziałbym nawet że jak już się wchodzi w emeryturę to jest to dobre ćwiczenie żeby stymulować mózg i rozruszać palce, a wcześniej to po prostu dobra zabawa. W końcu nikt nie mówił, że życie dorosłego koniecznie ma być szare, nudne i bez sensu.
Nie jestem w stanie ułożyć kostki 3x3.
To nie problem. Każdy gdzieś zaczynał, a nauczenie się układać z poradnika to żaden wstyd. Dobrym pierwszym krokiem jest wzięcie kostki, która leży najbliżej nas - ktoś w rodzinie raczej ma, ale jeśli nie to dobrej jakości kostki obecnie chodzą po mniej niż 30zł na internecie -, uruchomienie poradnika np. tego stworzonego przez Adama Polkowskiego - https://youtu.be/3VIlk6XN7PM, który jest stworzony dla osób w każdym wieku lub ten stworzony przez Radosława Drozdowicza - https://youtu.be/cBU9Y729nQM, który jest trochę poważniejszy. Z ich pomocą nie powinno być problemu z ułożeniem układanki po raz pierwszy. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że nasza układanka może być nierozwiązywalna jeśli ma zamienione naklejki, zamienione elementy miejscami lub przekręcony narożnik/krawędź. W takim wypadku rozłożenie jej i złożenie prawidłowo jest jedynym rozwiązaniem. Kilkanaście ułożeń powinno powiedzieć czy jest to coś co nas interesuje czy nie.
Jeśli polubimy układanie to jak dalej rozwijać tą pasję?
Jeśli nasza układanka nie chodzi najlepiej (wykonanie ruchu wymaga siły, kostka się zacina, elementy wypadają itp) to polecam zainwestowanie w budżetową układankę dla profesjonalistów + smar. Będzie to koszt razem ok 60 zł, a wystarczy na naprawdę długo. Możemy też próbować rozszerzyć nasz arsenał o kostki takie jak 2x2, 4x4, Pyraminxa czy Skewba. Dobrym krokiem jest również mierzenie swoich czasów przez timery takie jak cstimer.net lub aplikacje na telefon. Dalej (na poziomie układania 3x3 w ok. minutę) przyjdzie nauczenie się bardziej zaawansowanej metody jak CFOP lub Roux. Polecam też rzucenie okiem na artykuły na stronie https://www.speedcubing.pl, zwłaszcza na podsumowania tygodnia. Jak już będziemy czuć się pewnie ze swoimi umiejętnościami to można spróbować sił w zawodach. Online jak PPO lub stacjonarnych. Z góry napiszę, że nie trzeba być najlepszym żeby dobrze spędzić czas na zawodach. Piszę to z własnego doświadczenia - na moich pierwszych zawodach zająłem ostatnie miejsce w dwóch eventach, a jestem z tych zawodów zadowolony - w końcu na zawodach nie chodzi tylko o pozycję, ale również o poprawianie własnych wyników oraz poznawanie innych speedcuberów.
Mam również zamiar publikować w tej społeczności wpisy o aktualnościach, historii układanek, historii sportu oraz o samym sporcie, dlatego zapraszam do obserwowania #speedcubing i samej społeczności. Wpisy takie jak ten mam zamiar jeszcze trochę wrzucać.
Ej, nie odpowiedziałeś na moje pytanie!
No cóż, nie przewidziałem twojego pytania przy pisaniu tego tekstu, ale jeśli napiszesz je w komentarzu to z chęcią na nie odpowiem.
Mam nadzieję, że sprzedałem wam to na tyle dobrze, że rzucicie okiem na to co wrzuciłem w tym wpisie i spróbujecie na własną rękę zobaczyć czy wy też jesteście zakręceni ( ͡~ ͜ʖ ͡°).
#speedcubing #kostkarubika
@kama2 mózg mi by wypaliło coś takiego xd fajna pasja
Ja jak za mocno się zjaralem i musiałem być ogarnięty, to waliłem w sapera na czas. Świetna gra btw.
@kama2 Bardzo fajny pomysł, łap pioruna kolego.
8 latek układał, ja to raczej bym uprawiał #ultraslowcubing z moimi pokrzywionymi palcami xD
Gdybym nie był takim leniem śmierdzącym, to może spróbowałbym.
@frk Też grałem w sapera na czas przez jakiś miesiąc albo dwa. Dobre zajęcie
@syriusz Nie zgodzę się. Żadna z osób którą znam, która układa nie cierpi na wypalony mózg, a nie wszyscy to jacyś wielcy geniusze ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja jakoś się odnalazłem. Zresztą odnoszę do ad2:
Poza tym układanie jest dobrą aktywnością dla ludzi który potrzebują mieć czymś zajęte palce lub chcą się wyciszyć. Wbrew pozorom jak już się umie układać to to bardzo relaksuje
@ColonelSanders Każdy gdzieś zaczyna. Samo poprawianie swoich umiejętności - nawet jeśli nie są na wysokim poziomie - jest dużą częścią frajdy
@kama2 Chyba dla Ciebie, ja się szybko denerwuję i rzucam rzeczami xD
@kama2 O, witam kolegę! Widzę że nie jestem jedyny tutaj. Choć speedcuberem bym się nie nazwał, bo nie interesuje bardziej układanie dla samego układania, a nie na czas. Nauczyłem się 3x3, oczywiście 2x2 wpadło samo, ale rozkminienie 4x4 bez pomocy było mega frajdą (unikałem parity). Teraz mam square-1 i próbuję je rozgryźć. Jeszcze przymierzam się do nauki blindfolded, bo kiedyś umiałem. Łap pioruna!
Zaloguj się aby komentować