Jakiś czas temu ulepiłam dzbanek wzorowany na późnośredniowiecznych znaleziskach z Anglii. Niestety podczas schnięcia pękł przy uchu. Dziś przyszedł czas na odzyskanie z niego gliny- kruszenie, namaczanie, by znów nadawała się do lepienia.

#ceramika
fde6ca58-1b1c-4790-ba65-3c6f01e1fd32
d4991e85-0b85-42cd-bef8-703d90a40809
f1454bf7-802d-4b4c-83cf-5b9a286cd4a4
DiscoKhan

Z pęknięciem bardziej autentycznie się prezentował

Jaskolka96

@DiscoKhan ale niestety już nie do użytku, a miał być użytkowy

k0201pl

@Jaskolka96 opiszesz proces namaczania, albo dasz jakiś link? Mam glinę do rzeźbienia która leży 2 lata w plastikowym worku i chciałbym ją jeszcze wykorzystać.

Jaskolka96

@k0201pl najlepiej rozkruszyć ją na mniejsze kawałki (ale jak się nie da to trudno), zawinąć w jakąś szmatę, tu użyta była mikrofibra, bo dobrze trzyma wodę i takie zawiniątko włożyć w worek śmietnikowy. Następnie polać wodą szmatę, aby była mokra i zawinąć szczelnie worek i włożyć w jakieś wiadro. Następnie sprawdzać co dzień stopień nasiąknięcia gliny i zwilżać szmatę, gdy tego wymaga.

GrindFaterAnona

@Jaskolka96 skoro namaczasz i odzyskujesz tzn ze nie wypalałaś?

Jaskolka96

@GrindFaterAnona tak, dzbanek pękł podczas suszenia, jeszcze przed wypałem

GrindFaterAnona

@Jaskolka96 ok myslalem ze sie albo wypala albo suszy

Jaskolka96

@GrindFaterAnona nie, suszenie jest przed wypałem. Bez wypału Byłoby bardzo kruche i nienadające się do kontaktu z płynami. Dopiero wypalone naczynie jest trwałe

Zaloguj się aby komentować