#konie #pokazkonia #zwierzaczki
kupiliśmy w końcu 14 letniego wałacha. Nie jest młody ale jeszcze z 4-5 lat powinien w zawodach pojeździć. Był to koń który nigdy na zawody nie jeździł więc była to wielka niewiadoma jak się zachowa: czy będzie chciał skakać, czy będzie się płoszył. Na zawodach dużo innych koni, często zdenerwowanych, dużo ludzi, megafony, muzyka.
na szczęście zajęli 4 miejsce z 12 par więc uznaliśmy to za duży sukces jak na ich pierwszy występ. Zdjęcie właśnie z tych zawodów.
kwota po dużych negocjacjach stanęła na 50 tys zł. Generalnie jak na sportowego konia to jest raczej nisko ale budżet był ograniczony. Wygocjowalismy ulgę z uwagi na wiek konia, brak historii zawodów oraz wyszło na badaniu pewne kłopoty ze zdrowiem.
badanie konia przed zakupem to koszt około 2000-2500zl. Weterynarz poświęca na to kilka godzin, także zwierz jest obserwowany w różnych chodach, kilkanaście zdjęć rtg, badania krwi itp.
w wyniku badań odrzuciliśmy kilka koni wcześniejszych, także 7000zl poszło w…. Plus dojazdy bo jeździliśmy trochę po Polsce, no i zmarnowany czas.
zakup konia jest dużo trudniejszy niż zakup samochodu.
Po pierwsze nie możesz kupić nowego: zakup źrebaka to totalna loteria co z tego wyrośnie, plus wiele lat szkolenia. W tym czasie trzeba opłacić utrzymanie i szkolenie a na końcu się okazuje że lipa. I trzeba komuś sprzedać ściemniając że to super koń.
tak więc drugi powód to ściemy sprzedawców. Są sytuacje gdy konie są sprzedawane na lekach znieczulających aby nie kulały albo na uspokajających aby nie były agresywne. Niby są rękojmię ale sprawy potrafią ciągnąc się miesiącami a przez ten czas dalej o konia trzeba dbać.
znajomy kupił konia za 200 000 zł który okazał się że nie ma jakiegoś kręgu (wada wrodzona, ukryta przez sprzedawcę). Najpierw miesiące ekspertyz i przepychanek a teraz jak sprzedajacy w końcu przyznał rację to i tak zwleka z odbiorem konia i oddaniem kasy.
problem trzeci to właśnie fakt że większa kwota nie oznacza że jest mniej ściemy. Niestety potrafi być nawet więcej bo większe pieniądze wchodzą w grę.
problem czwarty to oprócz zdrowia które mniej więcej można zbadać, jest jeszcze problem głowy. Jak koń okaże się jebniety to nikt rękojmi nie uzna. Znajoma konia za 70000 zł chce oddać za darmo w dobre ręce bo się go po prostu boją. Potrafia być za strachliwe (zrzucanie bo się spłoszą), za agresywne (złośliwie np przygniatajac jeźdźca do ściany), za leniwe i trzeba dużo wysiłku żeby go zmusić do pracy albo za cwane i ciągle kombinujące jak udawać że coś się mu dzieje żeby nie musiał trenować. Takie potrafią udawać że coś go boli, że czegoś się boi, że coś mu się chce, wszystko tylko żeby nie pracować.
my mieliśmy ten fart że właścicielka dała nam go do naszej stajni i mogliśmy miesiąc go testować bez zobowiązań. Okazało się że jest trochę głupiutki ale to dobrze bo nie próbuje przechytrzyć człowieka. Płochliwy ale tylko prowadzony z ręki a pod siodłem skupia się na jeździe. I bardzo ważne że lubi biegać i skakać. Aż się sam do tego rwie a dzięki temu treningi sprawiają obu stronom przyjemność.
no i na razie odpukać jego kłopot ze zdrowiem nie jest znaczący, jest natury neurologicznej więc może nie będzie się pogarszał.
@NatenczasWojski piękny koń i dobre foto. To jakieś ochraniacze na uszach?
@em-te takie materiałowe żeby mu mniej w uszy wiało. Konie się denerwują jak im w uszy wieje bo wtedy mniej słyszą. A przecież słyszeć muszą cały czas bo dookoła wszystko chce je zjeść.
@NatenczasWojski A źrebak ile kosztuje?
@ZygoteNeverborn jak po jakichś bardzo utytułowanych rodzicach to też kosztuje bardzo dużo.
Ale tak w normalnym segmencie to kilka tysięcy maks kilkanaście. Mnie ostatnio znajoma chciała dać źrebaka gratis bo kupiła klacz a ona okazała się źrebna i ten maluch robił rozpierdziel w stajni. Uciekał ciągle przy chwili nieuwagi, to ogierek więc próbował wszystko przeruchac, masakra
@NatenczasWojski najważniejsze, że nie jest koniem debilem
@NatenczasWojski o takie Hejto nic nie robiłem! Rób więcej takich wpisów!!!111oneone
Zaloguj się aby komentować