Hej społeczności!
Zastanawiam się, jakie słuchawki są Waszymi ulubionymi i dlaczego. Osobiście najczęściej używam ich do pracy – słucham muzyki i rozmawiam online.
Ciekawi mnie:
-
Czy korzystacie z dokanałowych, nausznych czy wokółusznych?
-
Jak oceniacie komfort użytkowania przez dłuższy czas? Czy słuchawki nie są za ciężkie, a może uciskają głowę?
-
Jak z jakością dźwięku i wygodą?
-
Wolicie przewodowe czy bezprzewodowe?
Podzielcie się swoimi doświadczeniami i poleceniami – może dzięki Wam znajdę coś nowego!
#słuchawki #muzyka #praca #technologia #gadżety #pytanie #pracbaza #programista15k
@Component2094 Do uszne/kanałowe na kabel. Obecnie używam Sony douszne za jakieś 30 zł kiedyś je kupiłem i jestem zadowolony. Nauszne mam, ale bardzo rzadko używam bo cisną w czubek głowy i w szczękę.
@Component2094 Nauszne/wokółuszne i douszne ale NIE dokanałowe. Wypadają mi mimo pierdyliarda rodzajów gumek.
Komfort zależny jest od słuchawek. Kiedyś kupiłem z ciekawości polecane słuchawki nauszne i okazały się za małe na mój łeb.
Jakość dźwięku - celuje w max średnią półkę. Cenię ergonomię użytkowania, audiofilem nie jestem.
Bezprzewodowe. Kable irytują mnie, itede.
@Thereforee podrzucilbys model, z ktorego aktualnie korzystasz? jestem ciekaw jakie to sluchawki + co uznac za srednia polke. faktycznie ma sens nie isc nigdzie wyzej, jesli sie nie jest audiofilem. ja zdecydowanie nie jestem
@Component2094 Do komputera używam Steelseries Arctis 3 (mają już trochę i raczej nie są dostępne + kabel który mnie wkurza) i/lub Edifier W800BT (zapasowe). Zapasowe są tańsze bo jednak są zapasowe.
Generalnie dla mnie średnia półka to jest 150-300 złotych. Tyle jestem w stanie zapłacić za sprzęt grający.
@Component2094 Zależy od sytuacji. Do słuchania muzyki nauszne, otwarte, przewodowe - dokładniej stare Sennheisery HD 555, z modem na 595. Do tej pory działają doskonale, i jestem bardziej zadowolony z dźwięku (szczególnie niepodbitego nadmiernie basu) niż w wielu nowszych modelach słuchawek.
@Component2094
nauszne na kabel
im większe tym lepsze (wygoda plus szansa na większej średnicy głośnik)
@Component2094
Od lat tylko nauszne.
Komfort - moja głowa nie narzeka, czasem po długim słuchaniu bez przerwy ucho się zagrzeje, ale to nic w porównaniu z niewygodami takiego słuchania dokanałowych (no męczą mi się 'dziury', dziesiątki słuchawek przez lata przerobiłem od chińczyków za 10zł po AirPodsy).
Jakość - no to zależy, muzka, której słucham i tak jest marnej jakości
Przewodowe czy nie - to zależy. W telefonie nie mam gniazda więc bezprzewodowe do słuchania muzyki na spacerze, w pracy do kompa przewodowe.
Posiadam JBL T500BT do 300-350zł i tak nic lepszego nie znajdziesz wśród bezprzewodowych pod względem 'bebechów', dopiero wyżej oferują faktyczne ulepszenia sprzętowe. Jedyna wada to nie można mieć za dużej głowy
Do kompa w pracy mam SilverMonkey jakieś w ogóle tanie, koło 100zł i też jestem zadowolony xD
Do pracy online, spotkań i radyjka jak najbardziej się nadają, a przez wielkość poduch same w sobie dobrze wyciszają otoczenie.
Najbardziej bałem się 'kruszenia' obszyć, ale JBL mam od covida jeszcze i tylko na pałąku się skruszyło, a te SM od roku używam w biurze niemal codziennie i nie mają śladów zużycia póki co.
Bardzo subiektywne odczucia jeśli chodzi o dźwięk
@Component2094 tylko nauszne/wokółuszne. Nigdy nie czuję się zmęczony, a wolę ten sposób słuchania. Mam 3 pary, z których każde można połączyć kablem, ale uzywam tylko BT, bo są wygodniejsze.
Jakość dźwięku - mam ATH MX50BT2 do głównych zastosowań i jakieś słabsze JBL i MArleye do sportu jak przykładowo pada.
@Zielczan jaki masz na ath zasięg bt? Ja moje SR50BT muszę kurwa nosić z muszlą sterującą (tam gdzie ewidentnie odbiornik bt jest) po tej stronie głowy po której stronie ciała mam telefon w kieszeni inaczej tnie. A kurwy w sklepie mówią że zasięg jest DO 10m i chuj, pora na CSa...
@wonsz spory, mieszkanie/dom bez problemu. Czasem jak slucham na kompie i ide smieci wyrzucic, a nie chce mi sie sluchawek zdejmowac to przerywany zasieg mam pod smietnikiem jeszcze, a jest to z 20m dalej i jedna sciane z bloku
Zwykle korzystam z dokanałowych, zwłaszcza na zewnątrz (AirPods pro) ze względu na rozmiar - mogę je nosić w kieszeni jak są niepotrzebne. W domu/pracy nauszne (Logitech g pro x/bose quiet comfort pro). Wszystko bezprzewodowe bo nie lubię kabli. Jedyne przewodowe mam do gry na basie: Koss UR20.
@Component2094 zawsze chciałem mieć fajne nauszne ale mam mały obwód kapelusza i wszytkie mi spadały.
Dodatkowo mam jakąś „zrywaną” budowę ucha i nic nie chciało się trzymać.
Do czasu aż przed laty sprawdziłem słuchawki Apple (były razem z telefonem) i się zakochałem. Nie dlatego że grały jakoś pięknie. Dlatego że w końcu nie wypadały! Były co prawda na kablu ale nie wypadały.
Później się szarpnąłem i kupiłem takie na BT. Cena jak dla mnie za wysoka ale nie wypadały. Później Apple namieszało i nowy model ma inny kształt. Spróbowałem i kupiłem AirPods Pro 2. Na szczęście najmniejsze gumeczki okazały się trzymać dość dobrze (nie mówię że idealnie). Więc na razie jestem na nie skazany.
Czy żałuje tysiaka na te słuchawki? Tak, jest drogo ale mają odpowiadającą mi jakość (jestem trochę głuchy) i funkcjonalność.
Nausznych które by mi z głowy nie spadały jeszcze nie znalazłem :/
@Astro no właśnie mam ten problem, że wokoluszne niby są najlepsze po każdym względem, bo izolacja akustyczna, wielkość przetworników itp itd. a jednak jakoś tak mi w nich niewygodnie. Zastanawiam się nad dokanalowymi właśnie czy nie będą miały więcej sensu, ale ta logiczna część mi się kłóci, że przecież technicznie będą gorsze czy coś
Jednak rozumiem, że używasz tylko dokanałowych i jest super?
@Component2094 powiem tak, wybór spowodowany wspomnianymi czynnikami fizycznymi.
Ale tak, nie mógłbym już bez nich żyć. ANC jest piękne (supermarkety, komunikacja miejska a czasami nawet w domu jak za oknem bachory hałasują). Lekkie (nie poci się głowa), nie przeszkadzają w noszeniu czapki itp.
I jakbym znalazł niespadające nauszne to nie wiem czy bym kupił.
@Component2094 całe życie dokanałowe ale niedawno mi doktor zabroniła więc przerzuciłem się na nauszne, trzymam się sennheisera, miałem jakieś kossy, bose, panasonic itd ale żadne nie miały tego dźwięku;) odkąd nie ma nigdzie jacków to niestety bt
Zaloguj się aby komentować