Jakbyście byli w robo w której jesteście wynagradzani mocno ponad średnią rynkową, mieli fajne kontakty z ludźmi z którymi pracujecie, super komunikację z przełożonym gdzie kwestia dostania tego co potrzebujecie w robo jest kwestią wbicia spotkania w kalendarz i przygotowania argumentacji, możecie brać udział w projektach pobocznych jak organizacja eventów, pisanie artykułów branżowych, organizacja warsztatów produktowych, planowanie nowych procesów wewnątrz firmy, i to wszystko w 8 godzinach a czasem za dodatkowy hajs ale czulibyście że w tym co faktycznie macie w umowie nie rozwijacie się nic a nic a nawet się cofacie względem znajomych z innych firm, to czy martwiłoby was to?
Czasem przeglądam ogłoszenia o pracę i mam stawkę taką, że jakbym chciał zarabiać więcej to w innej firmie w kraju mi się nie uda z tym co umiem. Widełki mam w górnej granicy seniora, a wiedzę mam na poziomie takiego ugruntowanego mida. I niby nic mnie nie powinno martwić, robię swoje, czuję się w pracy dobrze, zarabiam dobrze, ale boję się tego że kiedyś przyjdzie jakieś tąpnięcie przez które stracę pracę i przy szukaniu nowej będę w dupie bo nie mam skilla na to żeby wynegocjować gdzieś podobną stawkę, a ludzi w mojej działce nie szuka się często.
#pracbaza #praca
Jason_Stafford

to czy martwiłoby was to?


@Maciek Nie, dlatego, że do roboty chodzi się dla kasy. A rozwijać to się mogę w swoim wolnym czasie (co i tak się dzieje).

blamad

Na moje trwanie w takiej sytuacji to kręcenie sobie bata na siebie dla firmy w której siedzisz.

Tak jak sam piszesz, jest dobrze póki jest dobrze ale gdy będziesz przymuszony do zrobienia jakiegoś ruchu za kilka lat bo robota się posypie (a to pensje podetną, a to jakieś zmiany które są Ci nie na rękę) to będą mieli Cie w garści bo będą wiedzieli że i tak nigdzie indziej nie pójdziesz.


Pomyśl o tym by jakoś w ramach roboty zacząć się rozwijać (jakieś certyfikaty, dopychaj się do ciekawszych projektów pobocznych) albo pomyśl o tym by robotę zmienić i przygotować się na chwilowy spadek pensji.

Mr.Mars

@Maciek

ale czulibyście że w tym co faktycznie macie w umowie nie rozwijacie się nic a nic a nawet się cofacie względem znajomych z innych firm, to czy martwiłoby was to?


Z tym cofaniem się w rozwoju to ocena mocno subiektywna. Być może rozwijasz się w tematach o których twoi znajomi nie mają pojęcia. Oprócz tego ludzie mają tendencję do wyolbrzymiania swoich osiągnięć.

VonTrupka

jesteście wynagradzani mocno ponad średnią rynkową, mieli fajne kontakty z ludźmi z którymi pracujecie, super komunikację z przełożonym


te 3 składowe nigdy nie wystąpiły jednocześnie

dlatego byłbym mocno podejrzliwy w takiej robocie •͡˘∠•͡˘

Maciek

@VonTrupka no właśnie dlatego w chuj ciężko mi odejść mimo że czuje że stoję w miejscu

Zaloguj się aby komentować