Jak to jest, że poczta polska, mając w swojej dyspozycji skrzynki pocztowe w prawie każdym bloku, nie może zamienić ich na coś w rodzaju paczkomatow? Przecież tego praktycznie nie da się zepsuć?

#kiciochpyta #kibelkoweprzemyslenia
vizharan

Skrzynki nie są już własnością poczty, po wielkich wymianie kilkanaście lat temu

AdelbertVonBimberstein

@Nimaskalisto skrzynki w bloku nie należą do poczty polskiej. Poza tym musieliby przestać dostarczać awizo.

Nimaskalisto

@vizharan @AdelbertVonBimberstein Dzięki, dziwi mnie tylko fakt, że ze skrzynek pocztowych tylko odbiera się rzeczy, a nie można ich nadawać. Paczkomaty to wielka wygoda, ale i tak będą zawsze co najmniej kilka metrów dalej niż wspomniane skrzynki (swoją drogą, niezły biznes - wymiana skrzynek pocztowych na mikro paczkomaty )

AdelbertVonBimberstein

@Nimaskalisto i tak dla zasady: jebać pocztę polską.

Nimaskalisto

@AdelbertVonBimberstein Jacek K, chuj Ci w dziąsło

vizharan

@Nimaskalisto wydaje mi się, że kilka lat temu trwały jakieś prace legislacyjne w tym kierunku. Na pewno były pomysły żeby w budynkach wielorodzinnych obowiązkowe były automaty w stylu paczkomatów. Trzeba by pogrzebać, ale zakładam, że pomysły upadły przez finanse. Może czas wrócić do tego? Tylko to może mało sensu przy obecnej ilości wszelkiej maści automatów paczkowych na ulicach.

Nimaskalisto

@vizharan Wychodzę z założenia, że ludzie są leniwi, więc im bliżej tym lepiej - pod tym względem skrzynki pocztowe są z góry na wygranej pozycji, bo bliżej już praktycznie się nie da

AdelbertVonBimberstein

@Nimaskalisto zrób rachunek sumienia: ile nadajesz rzeczy, które zmieściły by się do skrzynki pocztowej? Ile takich odbierasz?

W ostatnich kilkudziesięciu przesyłkach takich, które zmieściłyby się miałem może 10-15 procent.

Nimaskalisto

@AdelbertVonBimberstein W moim przypadku właśnie (może dlatego to trochę spaczony punkt widzenia) bardzo często. Ale pomyśl, nawet jeśli to nie byłoby aż tak częste, poczta polska mogłaby znaleźć sobie niszę i sens istnienia poza sprzedawaniem przepisów siostry eutanazji.

vizharan

@Nimaskalisto no pewnie, tylko co będzie jak im powiesz, że taki automat dołoży do miesięcznego kosztu 50 zł? Moim zdaniem to się rozbija o koszty - żeby takie automaty miały sens, to powinny być usługą udostępniającą API do integracji przez przewoźników i jakiś interfejs dla mieszkańców (najlepiej aplikacja mobilna, a to kosztuje), do tego koszty samego sprzętu: zakup urządzenia, instalacja, utrzymanie. W obecnej sytuacji paczkomatozy koszty ponoszą bezpośrednio firmy kurierskie i w jakiś sposób wliczają to w ceny dla klientów, więc jest prościej, firma ustala cennik, klient może skorzystać z konkurencji. A przy wspólnotach albo spółdzielniach? Przecież przy każdym pożarze są informacje, że fundusz remontowy za mały bo mieszkańcy nie chcieli podnosić składki miesięcznej, tylko obniżać.

No i na sam koniec zakładam, że potrzebne były zmiany w prawie.

Generalnie brzmi jak idylla, ale może warto podrążyć, zwłaszcza w kontekście systemu kaucyjnego teraz, może warto połączyć temat od razu z automatami do zwrotów?

Nimaskalisto

@vizharan Pewnie gdyby to było opłacalne Inpost by się tym już dawno zajął...

AdelbertVonBimberstein

@Nimaskalisto "poza tym uważam, że poczta polska powinna zostać zniszczona"

*Aplauz hejto*

vizharan

@AdelbertVonBimberstein mam głęboko zakorzenioną nienawiść do poczty polskiej, ale zniszczenie jest moim zdaniem bez sensu - zaorać i zbudować na nowo, a nie tylko zgliszcza.

Zaloguj się aby komentować