Jak się nazywała komedia w której coach/psycholog wpycha się w życie pacjenta - głównego bohatera któremu brak asertywności i wyprostowywuje go na prostą wyrabiając u niego pewność siebie (np. przez podstawienie laski która zgodziła się na sex nawet po jego beznadziejnym podrywie), zapamiętałem też scenę jak couch kładzie się spać koło głównego bohatera i pokolei pyta: Nie przeszkadza Ci że będę chrapał ? -nie -Lubię spać nago, nie przeszkadza Ci to? -nie itd.