Jak mieć dyscyplinę i nie mieć wymówek?

Ciągle słyszę, że jestem leniem, nic nie chce i same wymówki mam. A wszystkim się wszystko udaje bo im się chce zmienić życie i nie mają wymówek ja całe życie wszystko robię źle.

#zalesie #psychologia
suseu

@Dudleus Uświadom sobie moc słowa "Chcę", lenistwo jest zaprzeczeniem tego słowa, jeśli ciągle to słyszysz to może jednak jest coś na rzeczy.

gawafe1241

@suseu A może warto mieć wy$ebane i żyć po swojemu mając w dupie oczekiwania społeczne? Polecam ten stan.


Znajdź sobie dziewczynę - nie bo zawsze by coś ode mnie chciała

Może ślub? Nie bo nie będę ye$ać sam ponad siły.

Dzieci? Nie chcę obniżać standardu mojego życia.

Zmień pracę? Nie bo nie potrzebuję jeszcze więcej obowiązków.

Dudleus

@suseu i jak sobie to uświadomić? Wiadomo, że jest na rzeczy bo wszyscy mają rację tylko ja jestem nieudacznikiem to nie mogę mieć nigdy. Całe życie zmarnowałem

suseu

@Dudleus Nie załamuj się, porażki w życiu są normą, tak też ich doświadczyłem, kiedyś miałem swoją firmę i już nie mam życie, ciężko to opisać ale ja chciałem coś zmienić w swoim życiu i zacząłem działać, szukałem lepiej płatnej pracy a w Polsce z tym słabo więc wyjechałem za granicę i to było dobre rozwiązanie 1700-2000 euro miesiąc z nauką obcego języka i już twoja wartość na rynku pracy wzrasta co przekłada się na lepsze życie, kiedyś stroniłem od wycieczek zagranicznych a w tym roku odwiedziłem Istambuł bo mnie było stać, naturalnie to ty jesteś swoim kowalem ale i kowal jeśli nie chce kuć to miecza nie wykuje.

Dudleus

@suseu  moim jedynym sukcesem w życiu jest to, że mature zdałem a próba czego kolwiek skończyła się porażką. od miesiąca uczę się angielskiego i może za rok nauczę się tyle by wyjechać do Anglii na fabrykę parówek. Tylko jak chcieć ten miecz wykuć?

suseu

@Dudleus Ja w swoim życiu doświadczyłem pustki, jak jej dotknąłem dopiero się obudziłem i powiedziałem że mam dosyć takiego życia które mnie nie rozwija i też uczę się angielskiego i prawie skończyłem kurs na A2, słowo chcę zamienia się w działanie a widzę że u ciebie też to zaistniało więc trzymaj się tego i chciej więcej bo jeśli jesteś bierny w swoim życiu to będzie tylko źle czyli nic nie osiągniesz.

Dudleus

@suseu po prostu muszę mieć za co przeżyć a w angli będzie łatwiej za minimalną. Co mam osiągnąć? rozwijać się uczyć by mieć coraz więciej pieniędzy, żeby innym się podobało?

suseu

@Dudleus Jeśli robisz coś dla innych nie dla siebie to tak do niczego nie dojdziesz, rozwijasz się dla siebie a reszta ludzi cię nie interesuję a więcej pieniedzy daje nowe i ciekawe możliwości np. latasz do nowych ciekawych miejsc w których masz możliwość poznać nowych ludzi, czerpać trzeba z życia bo inaczej będzie ciągle swoim życiem zawiedzony, ale to wszystko od ciebie zależy czy chcesz to zrobić.

Dudleus

@suseu nie lubię podróżowania. Od najmłodszych lat nie lubiłem. Nie umiem poznawać ludzi. Tylko jak chcieć zachcieć to zrobić?

moll

@Dudleus poczytaj sobie o kaizen, może to będzie dla Ciebie łatwiejsze do wprowadzenia

Dudleus

@moll zerknąłem na pierwszy lepszy artykuł i to nie dla mnie bo się nie rozwijam. Dla mnie każdy krok jest duży. Żeby rozwiązać problemy muszę iść na terapie a zanim ją skończę miną lata.

moll

@Dudleus nie potrafisz rozbić dużego problemu na małe?


Ja dzięki temu poradziłam sobie z żarciem czekolady w zbyt dużych ilościach i z kilkoma innymi rzeczami. Zaczynasz od kroku tak nieistotnego, że to aż śmieszne, a potem już z górki, bo dokładasz tylko odrobinę poważniejsze, więc nie jest to tak straszne.


Ja zaczynałam od kostki mniej niż miałam faktycznie ochotę zjeść.

Dudleus

@moll sam jestem jednym wielkim problemem to nie wiem jak to na małe rozbić

moll

@Dudleus identyfikujesz problem pt. zalegające w pokoju naczynia. Zaczynasz od tego, że jak idziesz do kibla to przy okazji wynoszą łyżeczkę albo coś innego do zlewu do kuchni. Jak już się przyzwyczaisz to wynosisz po dwie sztuki itd. aż dojdziesz do wynoszenia wszystkiego do kuchni na jeden rzut.

Zaloguj się aby komentować