@paulusll Będą żołnierze, ale też więcej całych rodzin. Jeśli ktoś powiedzmy, pochodził np. z Siewierodoniecka, i tymczasowo zamieszkał u rodziny w Kijowie, mając nadzieję, że jeszcze wróci do swojego domu, to obecnie takiej nadziei już mieć nie będzie.
Drugą sprawą, i to bardziej niepokojącą jest to, że potem zacznie się powolna migracja ekonomiczna i wyludnienie Ukrainy. Przy pokoju na warunkach Trumpa, Ukraina ma niestety zerowe szanse na odbudowę. Przy braku pomocy z UE (a przy nadchodzącej fali zmian władzy np. w NIemczech, słabo to wygląda) będzie przejebane.
Generalnie, słabo to wygląda, nie tylko dla Ukrainy, ale i dla UE. Gdyby UE się faktycznie zjednoczyła zarówno ekonomicznie, jak i we wsparciu Ukrainy, może temat byłby do uratowania, ale dokładnie tak jak ponad 2300 lat temu greckie polis, UE woli marnować energię na swoje lokalne wojenki polityczne. I dokładnie tak jak greckie polis skończy się to jej totalnym podporządkowaniem zewnętrznym siłom.
wg mnie to nie jest jakis wielki problem. Wystarczy uruchomic sluzby i przede wszystkim wola politykow zeby te sluzby mialy narzedzia. Policja i wywiad jesli beda chcieli to dojada kazda grupe przestepcza nawet w koziej wolce. Nikt nie ma szans z panstwem. Problemem sa politycy ktorzy swoimi chujowymi decyzjami, ustawami, zakulisowymi zagrywkami i recznym sterowaniu sluzbami (np akcje za covida, nekanie oddolnych patroli spolecznych, podwojne standardy sluzb itp) rozjebuja wszystko. Sluzby nie reaguja, nie ma prewencji bo po co robic sobie problemy? Oni beda walczyc dopiero ze skutkami bo tak moga i tak latwiej: dopiero jak kogos zabija, albo cos wybuchnie bo sa dowody i procedury na takie okazje.
Zaloguj się aby komentować
