W związku z tym Kaczyński wymyślił, że stworzy taką ustawę, która ma jedynie na celu przetestować Polaków i dać jeden z rezultatów:
1. Ludzie nie będą protestować, albo będą pokojowo protestować bez mołotowów, ataków na limuzyny rządowe, ataków na sejm/funkcjonariuszy z bronią itd Czyli bez zamieszek generalnie.
2. Będą zamieszki z pozytywnym rezultatem.
Jeżeli stanie się nr1 to wygra PiS, bo w autorytarnych rządach trzeba porządnie protestowac, żeby coś się zmieniło, więc Jarek będzie mógł sobie odsuwać każdego wroga politycznego dla własnych celów.
Jeżeli faktycznie stanie się nr2 to prawdopodobnie całą antyrządową narracje przejmie Tusk/KO, który będzie chciał zbić na tym całą śmietankę tworząc sobie drogę do władzy w PL. Dlaczego oni? No, bo w mediach kreuje się taka rzeczywistość, że to właśnie w nich uderza ta nowa ustawa. Czyli znowu całe oko saurona jest zwrócone na PO. Tak, aby zapomnieć o wszystkich innych. Idealny scenariusz pozornego wyboru. Rząd i "opozycja".
Wychodzi na to, że dla starych elit rezultat będzie pozytywny bezwzględu na scenariusz i o to w tym wszystkim chodzi. Niekoniecznie o to, żeby PiS wygrał, ale żeby utrzymać władze w własnych rękach.
Tak więc jeżeli to czytasz to pamiętaj, żeby nie dać się zwieść. Jeżeli będą protesty to pamiętaj, żeby być przeciwnikiem PiSu oraz PO i żądać zmiany władzy na coś nowego i innego, bo inaczej nic się nie zmieni w tym kraju a jedyne co to będziemy się kłócić o to kiedy dozwolić aborcję a kiedy nie a gospodarka runie jak w Grecji.
Taka moja hipoteza. Nie musi to być przemyślane przez Kaczyńskiego, ale może mieć taki rezultat jaki opisałem. Kształtowanie jedynego rządu i jedynej opozycji.
#polska #wybory #lextusk #wiadomoscipolska #polityka