#logikarozowychpaskow #rozowepaski #rozkminy #zwiazki #gownowpis
@gawafe1241 nazywa się to niedojebanie umysłowe
cieszę się, że mogłem pomóc
@Erebus cóż, mam nadzieję że nie wszystkie kobiety takie są ¯\_(ツ)_/¯
@gawafe1241 One nie są w stanie sobie wyobrazić jak to działa, więc tu możesz liczyć tylko na te egzemplarze, które przyswoją te lekcje (pt. "facet się nigdy nie domyśli" itp.) i będą je stosowały. Ale to by zakładało, że ktoś im tej wiedzy dostarczył.
>Jak coś takiego się może nazywać?
To się nazywa comiesięczny okres przed przyjazdem cioci.
Kup jej torcik truskawkowy, to się uspokoi na chwilę.
Poproś przy tym cukiernika żeby nafaszerował ciacho diazepamem to się stara wyluzuje i nie będzie odpierdalać szopki noworocznej przed świętami
a tak w ogóle to weź się domyśl a nie wszystko ci trzeba mówić naokrągło
@gawafe1241 teraz się kobity wycwanily i Ci powiedzą, że ona to nie jest tu sekretarka, a co cwansza to nawet powie że managerem. Że ona ma Ci mówić co masz robić. Bo ty sam powinieneś wiedzieć
@gawafe1241 to się nazywa
Brak rozmowy
Z mojego 12 letniego doświadczenia z jedną kobieta polecam rozmowę, rozwiązuje wszystkie niedomówienia
@Sweet_acc_pr0sa skoro masz aż takie doświadczenie to doradź - co jeśli miałbym być z kobietą na stałe ale kiedy przychodzę z pracy to chcę samotności, poczytać książkę, odstresować się, popykać na konsoli, pobyć sam. Nie mam potrzeby nigdzie chodzić, niczego zwiedzać bo lubię swoje życie i jestem szczęśliwy. Boję się że jeśli się zaangażuję to kobieta będzie mi trajkotać za uchem, ciągnąć mnie w miejsca gdzie ja wolałbym zostać w domu i grać na tej przysłowiowej konsoli, a w szczególności że jeśli będę tak spędzać czas to standardowo - idź zrób to i tamto, no nie wypada żebyś książkę czytał 4h czy już na pewno grał w gry. Boję się utraty azylu jaki mam obecnie po pracy, zamykam drzwi i mam święty spokój który cenię może nawet bardziej niż pieniądze bo nie potrzebuję wiele by być szczęśliwym a tak bardzo potrzebuję ciszy i spokoju by zregenerować siły na następny dzień. Zatem czy jest sens się wiązać na stałe w takim razie? ¯\_(ツ)_/¯ Bo środowisko wierci mi coraz większą dziurę w brzuchu ale jak to ja - mam to w dupie i robię swoje. Pytam całkiem serio, co więc o tym myślisz?
@gawafe1241 bo ludzie zapominają ze poza związkiem są też sobą, odpowiedzią na twoje pytanie jest, twoja kobieta musi mieć swoje hobby i być w coś zaangażowana tak aby nie oczekiwać od ciebie atencji, ja sobie gram, robię swoje a moja zona zajmuje się swoimi sprawami w tym czasie, a kiedy mamy ustawione spotkanie, zakupy randkę czy wspólny weekend to wtedy jest to święte, ale też pozatym mamy swoich znajomych nie zawsze wspólnych i potrafimy weekendy spędzać prawie osobno
@Sweet_acc_pr0sa kurde, trafić na taką to jak wygrać w totka ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ Zawsze myślałem że jednak będę sam. Nie dlatego że kobiety mnie unikają czy coś - jestem dość lubiany, miałem te kilka związków, a to FvB, jakieś bzykanko z mężatką z pracy (nie polecam, nie warto...) ale skoro Tobie się udało to czemu mnie ma się nie udać? Choć jestem realistą i przypuszczam że "poszukiwania" kogoś takiego będzie dość długie a jak wiadomo im człowiek starszy tym trudniej mu zrezygnować z własnych przyzwyczajeń etc. Cóż, może jednak spróbuję kolejny raz... ¯\_(ツ)_/¯
@gawafe1241 to nie kwestia poszukiwania tylko od początku stawiania granic i oczekiwań co działa w dwie strony, z zona trochę się docieralosmy ale myślę że ostatecznie się udalo
Zaloguj się aby komentować