Glupie klabzdry

@Prze-przegralemZycie *umiera

@Prze-przegralemZycie Ale to nie jest wina gówniaków tylko zjebanych starych...

Mam dziecioka w wieku przedszkolnym i w tym przedszkolu są ciągłe jazdy o to żeby nie przyprowadzać chorych dzieci, no ale jak niby nie przyprowadzać jak przeca do roboty trza iść. Tak więc jednego dnia matka jest wydzwaniana bo Brajanek kaszle i ma gluta po pas, a następnego dnia Brajanek znowu w przedszkolu, choć nikt już nawet nie ściemnia że cudownie ozdrowiał.

Efekt jest taki że nie tylko Brajanek i ewentualnie jego starzy są chorzy ale chore są wszystkie dzieciaki w przedszkolu, ich starzy i bliżej nieokreślona liczba osób z którymi pracują.

Właśnie stąd się biorą te wszystkie cykliczne epidemie grypy czy innej sraczkożrzygaczki. Pojebane to jest...

@Prze-przegralemZycie tak jak wspomniał @wiatrodewsi często rodzice są winni pewnym patologiom, które dziecko później chłonie. Ostatnio byłem na małej imprezie zorganizowanej przez rodziców dla dzieciaków. Jedno dziecko zostało przeprowadzone mimo to że wszyscy w domu chorowali. Oczywix dowiedzielismy się kiedy ten rodzic odbierał swoje dziecko xD

I weź bądź mądry w takiej sytuacji.