Ja pamiętam, jak mój poprzedni pies, przyszedł do mnie z proszącą postawą. Uszy po sobie i delikatny pisk. Podsuwała mordkę na nogi. Okazało się, że część tego owada wystaje jej z nosa i ona prosiła, żeby jej pomóc...
#zwierzeta
#zwierzeta
zwykle niewidoczne, ale w namiocie zawsze jakaś się znalazła (level 33 here) :D
@razALgul fuj
Szczypawka
Niby szczypie, a wcale nie.
Latający???
Zaloguj się aby komentować