Bylem w Izraelu i całkowicie zgadzam się z opiniamii stawianymi w internecie wobec Żydów. Oni wszyscy czują się jak pępek świata i swoim sposobem bycia zdają się żądać permanentego zadośćuczynienia za holocaust od każdego goja.
Na lotnisku sortowanie w kolejce w zależnosci jak im się podoba i jaki paszport, obsługa opryskliwa i specjalnie spowalniająca wszystko (np. 1 osoba do mega wnikliwej kontroli bagażu, która trwa około 25 minut, a kolejka ogromna; ich nawet nie obchodzi, że ktoś się spóźni na lot...).
W Jerozolimie stary żyd chciał mnie oszwabić na 80 NIS za jakiś gównoczerwony sznureczek na rączce, a jak nie udało mu się to zawołał kolegę "jak nie patrzyłem" (Ekhm...), a ten podszedł i chciał mi za 160NIS pokazać *lepszy widok* na ścianę płaczu xD Przegoniłem typa po bankomatach mówiac, że nia mam gotówki, a na końcu kazałem mu spier*****.
PS Poza tym od *uja tam hindusów i pakistanczyków, z którymi najwyrażniej się lubią... ciągnie swój do swego...