@PlatynowyBazant20 Napisałem w poprzednim komentarzu - dla mnie 12 euro za kilka kawałków mielonego mięsa i frytki to absurd, zwłaszcza że jakość jest bardzo średnia. To samo mogę powiedzieć o pizzy. Zrozumiałbym gdyby po zjedzeniu była reakcja jak u Food Emperora, ale na prawdę ani razu nie trafiłem na żarcie, co do którego nie miałbym zastrzeżeń.
Leżaki za 35 euro? Kosmos. W Grecji były gratis do zamawianego piwa i drinków albo ewentualnie kosztowały 10 euro.
Nie wiem, może to jest norma - za dużo po świecie nie jeździłem. Porównuję do Santorini, które jest mocno turystycznym miejscem. Ceny w większości knajp, w których byłem były niższe niż w Chorwacji, a jakość dużo wyższa.