Cześć,
Dziś kilka słów o inwertowaniu cukru do fermentacji. Wiem, że niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, więc opiszę w skrócie temat.
Cukier z buraka, którego używamy do dosładzania nastawów to sacharoza. Sacharoza to dwucukier składający się z cukrów prostych - glukozy i fruktozy. Sama sacharoza nie jest cukrem fermentującym. Aby drożdże przerobiły sacharozę na alkohol muszą same poradzić sobie z rozbiciem jej na cukry proste. W tym celu wytwarzają enzym – inwertazę. Efektem ubocznym tego etapu pracy drożdży są różne produkty uboczne, które trafiają do naszego wina, a nie są w nim pożądane.
Żeby uzyskać dużo czystszą i zdrowszą dla nas fermentację możemy wyręczyć drożdże i sami przygotować inwertowany cukier. Inwertowanie polega na rozbiciu sacharozy na dwa cukry proste przy udziale kwasu.
Zasada jest taka:
-
woda w stosunku do cukru 1:2,
-
kwasek cytrynowy 1-2g na każdy kg cukru.
Po wystudzeniu dodajemy nasz syrop cukrowy do nastawu.
Na zdrowie
O takie treści walczyłem
@Navane Cieszę się, sukcesywnie będę wrzucał to, co wiem i wypracowałem
@MrMareX A czy jest jakaś różnica czy damy cukier inwertowany, czy samą glukozę?
@favien-freize Dla drożdży nie, dla portfela tak
Pszczołom pszczelarze dają inwertowany cukier/pokarm by pszczoły się nie sprawowały przed zimowlą przy zakarmianiu
@starebabyjebacpradem "by pszczoły się nie sprawowały przed zimowlą przy zakarmianiu"
a po polsku co to znaczy?
@MrMareX Taka ciekawostka, w krajach anglojezycznych taki cukier sprzedaje się jako golden syroup i dodaje do różnych wypieków, min. do mojego ukochanego flapjacka (takie proste do zrobienia ciastko z płatków owsianyc, masła. cukru, bakali i własnie złocistego syropu - polecam sprobować zrobić sobie bo proste a pyszne).
@aceventura Wydaje mi się że trochę nie do końca - golden syrup zaczyna się od skarmelizowania cukru i dodaniu do niego wody, po czym gotowaniu przez ~godzinę. Tutaj staramy się uniknąć gotowania, tylko utrzymywać 90 stopni. Nie widzę też etapu karmelizacji.
Choć pewnie golden syrup sprawdzi się świetnie do produkcji i może doda fajny karmelowy smaczek.
@GazelkaFarelka przepraszam, miało być spracowany ale autokorekta mi zmieniła słowo.
Chodzi o to by nie musiały rozbijać sacharozy swoimi enzymami na cukry proste takie jakie maja z nekaru kwiatowego.
Dzięki czemu mniej są spracowane i wieksza część rodziny pszczelej dzięki przeżyje zimę i będzie w stanie obsłużyć większą ilość nowego pokoleia pszczół na następny rok na wiosnę.
Na następny sezon wiecej ich będzie zbierać nekar pyłek itd.
Pomijam kwestię chorób, rójek, wpływu warrozy i walki z nią przez pszczelarzy, zmiennych warunków atmosferycznych które im uniemożliwią zbieranie pyłku i nektaru, czy też roślin które przez suszę nie będą chcialy nektarować.
Zaloguj się aby komentować