I gdzie to działanie fluoksetyny, kiedy mi samoocena jebie się jak skurwysyn, a wracając autobusem do chaty miałem myśli o śmierci? Dawno nie miałem tak jak teraz, coś się zmienia i resztki chęci do życia odchodzą. Uświadamiam sobie kurewsko mocno, że jestem marnym śmieciem i uznaję ten fakt, ale czemu akurat jak biorę 60 mg fluoksetyny to się zaczyna dziać? Jeszcze parę dni temu miałem dobry stan, znaczy była chujnia ale stabilna, a teraz coś się jebie i nie wiem czemu mam to przypisać.
@pheno jak długo bierzesz leki?
@tufro te co teraz już parę dobre parę miesięcy
@pheno to masz dwie opcje - albo źle dobrane leki albo negatywny wpływ spożywania alkoholu. Przy SSRI nie wolno pić.
Jeśli nie mówisz lekarzowi, że masz problem z alkoholem i on ci przepisuje SSRI to możesz sobie zrobić krzywdę.
Zaloguj się aby komentować