@VanQuish a głowa nadal śmierdziała bo można umyć tylko wodą z Lichenia.
@VanQuish jebać falubaz #pdk
konfederacja chce wpierdalać psy i koty!
jarek chowaj kota!
@keborgan Jeśli nagi Sośnierz będzie gonił na ulicy psa z nożem i widelcem, to można jakoś interweniować? Jeśli będzie miał immunitet? (Sośnierz w sensie
@keborgan Jestem prawie pewny, że Sośnierz ma Aspergera. Jest tak odrealniony od norm społecznych. Jest personifikacją czystości wartości wolnościowych i generalnie pokazuje ich absurd. Gadał też, że chodzenie nago też powinno być legalne. Koleś nie rozumie, że My Ludzie operujemy, w dużej mierze na niepisanych zasadach, które nazywamy kulturą.
@keborgan Fanem Sośnierza nie jestem ale akurat tutaj się z nim zgadzam. Jedyna różnica między psem a świnią to czysto abstrakcyjna umowa społeczna. No i jest jeszcze aspekt praktyczny - hodowla psów na mięso jest mniej efektywna. Ludzie którzy jedzą mięso zwierząt, ale oburzają się na myśl o uboju psów to hipokryci.
@Basement-Chad lol. Wszystkie cywilizowane narody opierają swoje istnienie na "czysto abstrakcyjnych umowach społecznych". Nazwałbym to nawet zdobyczami cywilizacji, które pojawiały się stopniowo na kolejnych etapach jej rozwoju.
Ludzie którzy tego nie rozumieją, jak Sośnierz, albo mają zespół Aspergera jak wspomniał @VanQuish , albo są w inni sposób upośledzeni społecznie i na pewno nie powinni zajmować się polityką.
@Basement-Chad "Fanem Sośnierza nie jestem ale akurat tutaj się z nim zgadzam. " - W czym się zgadzasz? Czy krowa pomagała ludziom, w polowaniach 30 000 lat temu ? W pewnym stopniu jesteśmy hipokrytami. Jako gatunek my innych ludzi nie traktowaliśmy jako ludzi jeszcze paredziesiąt lat temu. Uczymy się idąc do przodu.
Ale Koty, Psy, Konie to zwierzęta, które były z nami na dobre i na złe od zalania dziejów. Właściwie dzięki psą i konią nasza cywilizacja wyprzedzała inne, które ich nie miały. Koty zabijały myszy rozprzestrzeniające zarazki w miastach. Psy uratowały wiele ludzi przed zimnem i niebezpieczeństwem.
Pozbawione logiki Konfiarske myślenie w jego słowach sugeruje, że jak nie zrobiliśmy 100% to jakby było 0%. Co jest absurdalne samo w sobie.
@VanQuish Krowy uratowały w historii więcej ludzi od śmierci głodowej, niż wszystkie koty i psy razem wzięte. To samo można powiedzieć o świniach, kozach, owcach czy kurach. Mimo to współcześni ludzie nie okazują tym istotom żadnego szacunku i traktują je wyłącznie jak chodzące worki mięsa, które nadają się tylko do masowego przemiału w fabrykach.
Ja nie widzę żadnego racjonalnego powodu na rozróżnianie zwierząt na "lepsze" i "gorsze". Szczególnie, że pies od świni nie różni się znacznie pod względem np. inteligencji. A sama świnia jest genetycznie człowiekowi o wiele bliższa. Albo uwazasz, że mozna zabijać i zjadać wszystkie zwierzęta albo przeciwnie. Wszelkie wyjątki to zwykła żałosna hipokryzja. To nie jest żadne konfiarskie myślenie tylko czysta etyka.
@Basement-Chad No to z czym się zgadzasz z Sośnierzem, bo akurat on je tak widzi. Psychopata co morduje każdego jest nawet mniej hipokrytą. Każdego równo traktuje.
Gdzie wiele organizacji i osób działa by to zmienić. Oj jesteśmy Hipokrytami Tragedia. I tak to lepsze niż "brak Hipokryzji" Sośnierza. Bo zabił by 100%, a inny 80%, a jeszcze inny 10% będąc hipokrytą. Zresztą sam nim jesteś zaraz ci to udowodnię.
"Ja nie widzę żadnego racjonalnego powodu na rozróżnianie zwierząt na "lepsze" i "gorsze"." - Nie są lepsze i gorsze tylko te, z którymi nas łączy jakaś więz i te z którymi nas nie łączy jakaś więź.
Żeby to udowodnić. To fakt ci podam, że dzisiaj zmarło 50 000 osób na świecie. Płakałeś za nimi? Zapewne Nie. Czemu? Są gorsi od ludzi których znasz? Nie ... po prostu nie łączy Ciebie z nimi jakaś więź. Ludzie będą płakać za swoim pupilem bardziej niż za obcymi ludźmi. Takie nasze ograniczenie mózgu.
Żeby zbudować tą więź to wymaga czasu i świadomości. W Francji wycofano jedzenie koni po tym jak zaczęły startować w wyścigach. Zmieniła się percepcja ludzi do tych zwierząt. Bo nawiązali z nimi więź.
No niestety jakby nie jedzenie zwierząt, nie było by cywilizacji, a dzięki temu jesteśmy jednym gatunkiem by to zmienić w przyszłości. Co wymaga sukcesywnej pracy i budowania więzi i świadomości.
@VanQuish Zgadzam się z tym co piszesz. Jest to dość oczywiste. Mi natomiast chodzilo o coś trochę innego. W pełni rozumiem, że ktoś może nie chcieć zabijać i zjadać pewnych gatunków zwierząt, z czysto osobistego sentymentu. Jeśli ktoś hoduje w domu psa i traktuje go jak członka rodziny to raczej dziwaczne byłoby gdyby jednocześnie zajadał się psiną. Hipokryzja zaczyna się tak naprawdę wtedy, kiedy ktoś zabrania innym jedzenia konkretnych gatunków zwierząt, dlatego, że z jakiegoś irracjonalnego powodu uważa je za lepsze od innych. Ja np. lubię kaczki i ich nie jem bo są fajne. Ale nie urządzam z tego powodu awantur na rodzinnych obaidach. W Polsce świętym zwierzęciem jest pies. Wielu fanatycznych psiarzy wrecz uważa, że psy powinny mieć większe prawa niż ludzie. Niektórzy Polacy pogardzają Chińczykami, za to że jedzą psy, ale nie przeszkadza im mordowanie i zjadanie milionów krów, które są święte dla Hindusów. Muzułmanie za to nie jedzą wieprzowiny z powodów religijnych. I spieranie się kto ma rację nie ma żadnego sensu.
Jestem po prostu przeciwnikiem prawnego rozróżniania zwierząt na te które jeść wolno i na te które są święte. Nie smakuje ci pies - to go nie jedz ale nie zabraniaj tego innym. Jednym słowem, uważam, że skoro przyjęliśmy, że zwierzęta można hodować w celu zjedzenia ich, to nie mamy etycznego prawa decydować jakie konkretnie zwierzęta to będą.
@Basement-Chad
> Jedyna różnica między psem a świnią to czysto abstrakcyjna umowa społeczna.
> Jestem po prostu przeciwnikiem prawnego rozróżniania zwierząt na te które jeść wolno i na te które są święte.
Ja myślę, że powinieneś napisać o tym kilka postów. Może nie tutaj, bo tutaj już wiemy, ale jakbyś poszedł na jakieś inne portale i tam napisał, że zgadzasz się z konfą, że jedzenie psów jest spoko to byłoby super.
@Basement-Chad "skoro przyjęliśmy, że zwierzęta można hodować w celu zjedzenia ich, to nie mamy etycznego prawa decydować jakie konkretnie zwierzęta to będą." - Czyli etyczne było zdecydowanie, że można zabijać zwierzęta ale nietyczne jest, że jednak części nie? Nie wiem według jakiego rodzaju etyki ma to sens. Etyka by sugerowała, że jeśli coś cierpi to powinniśmy dążyć do minimalizowania tego cierpienia, a nie poszerzania go co sugerujesz.
Nikt tej decyzji nie podjął pewnego dnia. Tylko był to efekt ewolucji, wtedy nawet język nie był rozwinięty czy filozofia. Historycznie dopiero od niedawna prowadzimy takie rozkminy czy te decyzje, ktore wynikły z milionów lat ewolucji były dobre czy złe.
Finalnie świat Sośnierza sam w sobie jest hipokrytyczny i nirealistyczny. Bo jeśli uznaje taką wolność absolutną ludzi do robienia prywatnie czegokolwiek. To nic nie stoi na przeszkodzie, że miliony ludzi otworzy firmę, nazwą ją Polska 2.0 sp. z o.o wprowadzą umowne reguły typu. Jemy kaczki, ale nie jemy psów i wykupią ziemie w połowie kraju z wynajmem domów. Wtedy wprowadzając się na te ziemie musisz przestrzegać ich reguł albo się wyprowadzić.
Ironicznie w podobny sposób powstały państwa, z drobnych plemion i ich umownymi regułami, łącząc się przyjeli jakieś umowne reguły i stworzyli państwa. Więc jeśli jakieś umowne reguły nie pasują to możesz albo walczyć o ich zmianę albo wyjechać do innego kraju. Ale nigdy nie stworzysz świata wolnego od tych umownych reguł, bo ludzie zawsze będą wedługch jakiś chcieli żyć.
Zaloguj się aby komentować