I te "adult meny" robią takie obrazki, żeby się dowartościować i upewnić w swoim freethinkerstwie xD wiem, że odpowiadam na mema
@MikeleVonDonnerschoss w sumie, zwykle na rozmowach kwalifikacyjnych pada pytanie o hobby. Kiedyś może nie wiem z jakaś nutka wstydu(?) mówiłem ze gram. A teraz po 40 mam wyjebane co dziunia z HR czy potencjalny pracodawca se pomyśli
@banan-smietana nie no, ogólnie to czaję, że są npce, które dzielą zachowania na dorosłe i nie, ale ja mam właśnie wyjebane xd gram, oglądam bajki/animacje nie tylko dla dorosłych, mam legosy, grałem w pokemony karciane, jaram się fikcyjnymi światami itp.
Dokładnie. Chłop robi co mu się podoba i to on dyktuje światu jaki ma być.
Lvl 33
Gram na konsoli, wychowuję troje dzieci, chodzę po górach, oglądam anime, jeżdżę konno i napitalam mieczem (naprawdę, nie w grze) i nikt nie będzie mi mówił "jeszcze z tego nie wyrosłeś?"- gościu, ja dopiero do tego dorosłem.
@banan-smietana pana hobby? "kompulsywna masturbacja do hentai"
@MikeleVonDonnerschoss @conradowl @AdelbertVonBimberstein @banan-smietana
I wyjebane. Tak trzeba żyć!
Acha, społeczeństwo w Polsce dopuściło PiS do władzy i to dwa razy, a i teraz przodują w sondażach, więc pozwolę sobie ja, level 35 bez żony i dzieci, mieć w dupie zdanie społeczeństwa i grać sobie w gierki.
@conradowl Kiedy widzisz, jak znowu ktoś pod memem się zesrał i musiał wprowadzić politykę:
@conradowl a nie wolisz isc na wybory zanim cie spoleczenstwo do gazu wysle?
@yourgrandma podałem tylko przykład tego, jak myśli i co wybiera społeczeństwo. Nawet nie mieszkam w Polsce. Możesz tu sobie do przykładu wstawić kabaret, disco polo czy cokolwiek tam... Po prostu akurat jeśli chodzi o wybór partii to zdanie społeczeństwa jest wyjątkowo głupie
Komentarz usunięty
@yourgrandma
Kiedy widzisz, jak znowu ktoś pod memem się zesrał i musiał wprowadzić politykę:
Przecież to tylko przykład, nawet całkiem dobry, to ty się zesrałeś prędzej
Szczęśliwie w pewnym wieku mężczyźni wyrastają z gierek i chińskich bajek. Przynajmniej większość.
@Basement-Chad i jaki to wiek Twoim zdaniem?
@wombatDaiquiri daj mu spokój, niektórzy muszą się dowartościować jacy to oni DOROŚLI są i już WYROŚLI z tych rzeczy DLA DZIECI. A prawda jest taka, że osoby, które nie muszą się dowartościowywać mają gdzieś zdanie innych. Ciekawe, czy to, że bawię się z moim synem jego zabawkami też jest dziecinne, bo to przecież zabawki DLA DZIECI i powinienem WYROSNĄĆ. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Basement-Chad to się nazywa odcięcie od swoich hobby, a nie dorastanie
to sie leczy
@wombatDaiquiri Tak do początku liceum gry to była moja największa życiowa pasja. Później z czasem inne rzeczy wychodziły na pierwsze miejsce. Po 30 to już prawie nie grywałem w gry bo szkoda mi było czasu i zdrowia. Teraz to zdarza mi się odpalić coś raz na pół roku, pograć kilka godzin i zazwyczaj wiecej mi się nie chce. Ostatni raz jak jakaś gra mnie na serio wciągnęła to był Wiedźmin III.
@panKrzysztofKrawczyk Bawienie się z własnym dzieckiem to wyraz odpowiedzialnego rodzicielstwa. Bawienie się z samym sobą już niekoniecznie. Dorośli ludzie, którzy pracują, mają życie, przyjaciół i rodzinę z reguły nie dysponują nadmiarem czasu. Klepanie w gierki najczęściej odbywa się kosztem czegoś.
@Szlachetkin_Szalony Bywa też tak, że ludziom hobby się po prostu zmienia. A jak ktoś przez całe życie interesuje się tylko jedną rzeczą to pozostaje tylko współczuć.
@Basement-Chad jeden gra w gierki, drugi hoduje kury, a trzeci wali wódę i konia. Nie rozumiem tylko czemu z którejkolwiek z tych rzeczy "ktoś miałby w pewnym wieku wyrosnąć". Jedni wyrastają, drudzy dorastają, tak się dzieje życia cud.
@wombatDaiquiri Każdy oczywiście może sobie swoje życie układać podług własnego osądu i chęci. Ale nie wszystko mieści się w definicji prawidłowego rozwoju psychicznego człowieka. Pewne zachowania są typowe dla dzieci i naturalnie powinny zanikać wraz z wiekiem. Jeśli np. 40-letni mężczyzna nadal śpi ze swoim misiem w pościeli z czarodziejką z księżyca, przebiera się za postacie z bajek i spędza cały swój wolny czas na graniu w MMORPG albo bieganiu po lesie z ASG to każdy psycholog stwierdzi poważne zaburzenia w zakresie rozwoju psychicznego. Tego typu zachowania są zresztą dość typowe dla spektrum autyzmu.
@Basement-Chad a to prawda, człowiek na przestrzeni lat się zmienia to i podejście do zainteresowań, czy one same też ewoluują
@Basement-Chad no i co z tego że stwierdzi zaburzenia rozwoju? Ciekawostka - te osoby nadal mogą być dobrymi ludźmi, a nawet wybitnymi specjalistami. Nie rozumiem, czemu tak bardzo Ci zależy na wmuszaniu w ludzi "normalności", skoro "zaburzenie" w tym wypadku znaczy "inny" a nie "gorszy".
@wombatDaiquiri Nigdzie nie pisałem, że tacy ludzie są źli albo gorsi. Po prostu są dorosłymi dziećmi.
@Basement-Chad
Szczęśliwie w pewnym wieku
"Szczęśliwie" jednak sugeruje, że jeśli nie wyrastają to jest nieszczęśliwie.
Po prostu są dorosłymi dziećmi.
Też brzmi dość pejoratywnie. No i zależy co rozumiesz przez "dzieci", bo w tym momencie nie jestem przekonany, że Ty sam wiesz co masz na myśli.
@wombatDaiquiri Generalnie niedojrzałość emocjonalną o której tu pisałem traktuje się w psychologii jako zaburzenie osobowości (czyli chorobę). A choroba generalnie jest zdarzeniem nieszczęśliwym. Ale oczywiście będą tacy, którzy uważają inaczej. Dobrym przykładem jest chociażby ruch "body positive" który uważa, że otyłość jest czymś normalnym z czego należy być dumnym. A jest to po prostu choroba, a nie forma odmienności. Zawsze można powiedzieć, że po co się czepiać. Robią to co lubią. Ale to samo można powiedzieć o alkoholikach, narkomanach czy hazardzistach.
Jeśli dorosły człowiek ucieka w dziecięcy świat fantazji to najczęściej jest to efekt innych zaburzeń psychicznych, uzależnień, depresji, fobii społecznych, problemów z budowaniem relacji, strachem przed podjęciem odpowiedzialności za własne życie itp. W Japonii dotyka to już setki tysięcy młodych ludzi i urosło to do rangi jednego z większych problemów społecznych (hikkomori).
@Basement-Chad jak mogłeś się domyślić, temat jest dla mnie istotny, bo sam jestem zdiagnozowany. To nie jest tak, że mam dziecięcy świat fantazji - bardzo często po prostu widzę świat bez "konwenansu społecznego". Czym to się objawia? Szybciej wyłapuję jak ktoś kłamie, nie wiem kiedy przestać zadawać pytania, do każdego człowieka podchodzę życzliwie i zakładam dobre intencje, lepiej dogaduję się z dziećmi, nie umiem kłamać, źle się czuję w tłumie i nie jem rzeczy o pewnych fakturach.
Ale mam pracę (całkiem dobrą), płacę rachunki i podatki, kupiłem mieszkanie, udzielam się charytatywnie.
Przypuszczam, że na pierwszy rzut oka nie zauważyłbyś, bo nauczyłem się jak być "normalnym" przez obserwację i powtarzanie zachowań otoczenia.
A to, że po robocie lubię oglądać animacje albo malować figurki do gier bitewnych nie wydaje mi się jakoś specjalnie krzywdzące dla otoczenia.
Dlatego nie rozumiem, dlaczego stawiasz autyzm obok narkomanii albo alkoholizmu i mówisz, że to coś nieszczęśliwego. Najciekawsze jest to, że tego się nie leczy (w przeciwieństwie do innych rzeczy które wymieniłeś), więc już zupełnie nie rozumiem, co miałbym zrobić z tą "nieszczęśliwą" przypadłością.
@wombatDaiquiri Ja mam zespół Aspergera dlatego wiem o czym mówię
Dla mnie naturalnym stanem jest zamknięcie się w piwnicy i zanurzenie we własnym świecie. Po prostu to przychodzi mi najłatwiej. Zresztą jeszcze jako nastolatek to właśnie robiłem, co doprowadziło do poważnych problemów z adaptacją do otoczenia. Dopiero będąc w liceum zrozumiałem, że robienie tego co się najbardziej lubi, niekoniecznie jest tym co jest najlepsze i zacząłem pracować nad sobą. Jeśli komuś największą przyjemność sprawia np. granie w ruletkę albo oglądanie porno, to nie znaczy, że najlepsze co może zrobić to oddać się swojej pasji. Ja np.gry postrzegam jako używkę, na którą łapią się specyficzni ludzie (np. ja).
Jedną z ważniejszych rzeczy jakie zrobiłem w tamtym okresie było świadome ograniczenie gier, książek fantasy i spędzania czasu w samotności. Zamiast tego skupiłem się na rozwijaniu tych umiejętności w których byłem najsłabszy i które napawały mnie lękiem - kontakty z rówieśnikami, sport, nauka, podróże, wydarzenia społeczne. Dzięki temu nie zostałem samotnym piwniczakiem i przeżyłem kawał fajnego życia.
A swoje słabości przekułem w sukces. Wybrałem świadomie taki zawód który wymaga pracy w samotności, skupienia i wyobraźni. W pracy robię to co sprawia mi przyjemność i w czym jestem dobry i przynosi mi to kasę. Czas wolny staram się za to poświęcać na rzeczy bardziej wymagające ale tak naprawdę ważniejsze (normictwo). Z perspektywy 20 lat widzę, że to dobry kompromis. Nadal jestem trochę dziwny ale nie na tyle, żeby ludzie uważali mnie za wariata.
@wombatDaiquiri A co do samego autyzmu to jak najbardziej się go leczy ale poprzez terapię. Podstawą terapii jest właśnie zabranie autystykowi jego zabawek i skłonienie go do nauczenia się tego czego nie rozumie i nie potrafi (kontakty międzyludzkie). Dziecko z autyzmem pozostawione samo sobie prędzej nauczy się na pamięć ksiązki telefonicznej, niż pójdzie się bawić z rówieśnikami. Gry to dla takich ludzi są jak heroina.
Tak bardzo to, zaraz 30here, a na głowie firma i może dziecko niedługo i właśnie jedzie do mnie nowa konsola, pozdrawiam ciepło.
Zaloguj się aby komentować