Wciąż aktualny jest temat potencjalnego przekazania przez Szwecję Ukrainie kilkunastu samolotów Gripen.
Ciekawa w artykule jest kwestia tego że podobno Szwecja uzależnia kwestię darowizny od przyjęcia do NATO. To ciekawe zagranie z ich strony, które może przyspieszyć obie te rzeczy.
Gripen to bardzo ciekawa maszyna z punktu widzenia Ukrainy. Po pierwsze dlatego że ma z założenia bardzo uproszczoną w stosunku do choćby F-16 obsługę bo ma się nadawać do ogarniania przez poborowych na improwizowanych lotniskach. Po drugie z uwagi na przenoszone uzbrojenie i mam tu na myśli oczywiście głównie rakietę powietrze-powietrze Meteor która ma lepsze osiągi niż AIM-120 AMRAAM którym dysponuje F-16.
#wojna #rosja #ukraina #szwecja #nato #gripen
Komentarz usunięty
@Kronos wojna się skończy zanim zdążą przeszkolić pilotów do nich.
Szkolenie polskich pilotów w USA składa się z trzech głównych elementów:
- szkolenie teoretyczne, językowe i proceduralne - 5 miesięcy;
- szkolenie na samolocie szkolno-bojowym (T-38) - 6 miesięcy;
- szkolenie na samolocie bojowym w wymiarze co najmniej 80 - 100 godzin, a dla pilotów instruktorów 120 godzin - 13 miesięcy.
@Opornik tu nie chodzi już tylko o obecną fazę konfliktu ale i kolejne lata a i dekady, Ukraina musi mieć broń i sprzęt by odstraszać kacapstan.
@Opornik nie skończy się tak szybko. A jeśli nawet to nadal trzeba mieć sprzęt do odstraszania ruskich od granic.
@Opornik Wojna raczej się szybko nie skończy a ukraińscy piloci i obsługa naziemna szkolenia na Gripenach już rozpoczęli, chociaż decyzja o przekazaniu jeszcze nie zapadła (co dodatkowo pokazuje że jest ona mocno prawdopodobna).
@Kronos Może i nie, ale przeraża mnie że może jeszcze trwać wiele lat, Ukraińcom skończą się ludzie.
@Opornik Pełnoskalowy konflikt na pewno nie będzie trwał wiele lat bo żadna strona nie ma na tyle zasobów. Za 2 lata - jesli obecne tempo strat się utrzyma - rosja będzie miała poważne problemy bo magazyny sprzętu gromadzonego od czasów zimnej wojny opustoszeją a nowa produkcja w obliczu sankcji nie dostarczy tyle ile potrzeba. Dlatego będą dążyć do jakiegoś zamrożenia konfliktu, fałszywych rozmów pokojowych albo przekształcenia w wojnę pozycyjną żeby zyskać czas na odbudowę potencjału do nowego ataku.
Jeśli Ukraińcy i ich sojusznicy wytrzymają tyle czasu, utrzymają inicjatywę i nie utracą również możliwości uzupełniania strat to mają szansę wygrać - czyli odzyskać swoje ziemie (przynajmniej do czasu kolejnego najazdu). Jeśli nie to pewnie ukształtuje sie nowa w miarę stabilna granica z działaniami podjazdowymi, jakiś nietrwały pokój albo inny scenariusz trudny do przewidzenia.
No nie wiem czy ma uproszczona obsługę. Same samoloty nie są skomplikowane ogólnie jeśli chodzi o sterowanie Raczej chodzi sprzęt który przenoszą radary, namierzanie i rakiety i to on jest skomplikowany. Poza tym gripen w wersji n ma rozwiązania którą są wykorzystywane w f35 choćby celowanie przez helm. Także można powiedzieć że jest to dobry zamiennik f16
@kodyak Chodziło mi raczej o obsługę naziemną a nie pilotowanie.
Zaloguj się aby komentować