NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ten moment kiedy wkraczasz na tak absurdalne tereny że już nie jesteś pewny czy ktoś robi soczystego trolla z ciebie czy kogoś pojebało czy może to na serio się dzieje

Prucjusz

@NiebieskiSzpadelNihilizmu po tych debilach z hr można spodziewać się wszystkiego. Wiem co mówię, znam jedną taką. Z resztą kto brał udział w rekrutacjach ten się w cyrku nie śmieje.

wiatraczeg

@Prucjusz problemem jest w korpo to, że oni zatrudniają "specjalistów", wyobraź sobie jakby HR musiał się tłumaczyć z tego że zatrudnił hukowego niekompetentnego pracownika i się przyznał do tego. Taki precedens nie będzie mieć nigdy prawa istnienia, HR już prędzej uwierzy w zodiaku czy inne eneagrammy i energię astralne, aury etc. niż przyzna się, że spierdolił. XD


@NiebieskiSzpadelNihilizmu Ja mam taką teorię, że przez autorytet korpo, nie możesz podważyć ich profesjonalizmu, bo jest to atak personalny, wymagający udowodnienia. Nie da się udowodnić lub zaprzeczy rzeczom i ideom niefalsyfikowalnym ( np Boge, zodiaki eneagramy, duzchy Enki aury i cała banda tego, nawet wiedźmina nie da się udowodnić xD ).

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Prucjusz taa, hry to niestety taki rój zergów. Połączony mózg, nieważne czy pójdziesz do firmy X, korpo Y czy gdziekolwiek gdzie one są- te same metody, te same odpały, to samo przeświadczenie o własnej wyjątkowości.


@wiatraczeg o to to. To jest bardzo dobre spostrzeżenie. Hry sobie tak bardzo nadmuchały bańkę swojej zajebistości, że im po drodze ego urosło i wymagają teraz adekwatnego szacunku od innych. A to, że te laski na rekrutacjach są tępe jak but, wymyślają sobie pytania o kolor kredki w piórniku i potrafią cię "przepytywać z angielskiego" (xD) kiedy same dukają jak uczniak w szkole, to tam się nie liczy. Chociaż i tak najlepsze jaja są w momencie jak jest rekrutacja na stanowisko typowo techniczne i następuje piękny konflikt interesów, gdzie jak na dłoni wychodzi rozjazd między celami rekrutywki, a celami managera czy eksperta, który prowadzi z tobą rozmowę techniczną. I wtedy zaczynają się ostre jaja, jak jedno chce cię zatrudnić, a drugie nie, niezależnie od konfiguracji.

wiatraczeg

@rith co, wyszedł ci jakieś słaby "zodiak biznesowy"? Brakuje ci aury by być Excel operatorem i bardziej nadajesz się na homeopatę? XD

rith

@wiatraczeg moja aura zrobiła ze mnie piwniczaka z IT, taki administrator vibe. Jak robię swoje to nikt o nic mnie nie pyta xD

Prucjusz

@wiatraczeg senior Excel developer.

Bublik

nie tylko HR świruje. Ludzie zaczynają chodzić do szeptuchy zamiast do lekarza. Tutaj trudności w dostępie do opieki zdrowotnej na NFZ są pewnym wytłumaczeniem trendu. Jednak fakt, że HR się tym zajmuje jest oznaką ich niekompetencji. HRy sięgają po inne metody ponieważ dotychczasowe nie zapewniły firmie odpowiedniej siły roboczej.

wiatraczeg

@Bublik Przecież zodiakary to mają teraz po 18 lat i już powoli wyrastają z bycia "wróżkami" z kwantowym spleciemniem osobowości do kolorowego kamienia z Zakopanego czy tam Szklarskiej Poręby xD


Jeszcze trochę i księża katoliccy będą wytypowywac dzieciom pracę przy chrzcie.

Zaloguj się aby komentować