Historia Polski oczami rosyjskiego doktora nauk wojskowych - rosyjska perspektywa historyczna

Historia Polski oczami rosyjskiego doktora nauk wojskowych - rosyjska perspektywa historyczna

YouTube
Szanowni Hejtownicy! W ramach ciekawostki chciałabym zaprezentować kolejny podcast. Tym razem posłuchamy o rosyjskiej perspektywie historycznej w kontekście Polski.
Już sam tytuł na temat Polski jest obiecujący: "Zdradziecki sojusznik, zadeklarowany wróg". A to dopiero początek.
Doktor nauk wojskowych, S. Pieczurow w swojej opowieści o Polsce skupił się na Rozbiorach, Kongresie Wiedeńskim, Drugiej Wojnie Światowej oraz czasach współczesnych. Jest to bardzo "zabawna" praca, która dość elegancko rzuca światło na to, jak jest postrzegana Polska i w oparciu o jakie fakty historyczne kreowany jest obecny polski imidż na wschodzie.
Mówiąc krótko - słychać wycie.

Komentarze (8)

Frasad

Znając ruskich to ta sama gadka o polskich panach chcących zniewolić Słowian, najechać Moskwę po czym stworzyć RP od morza do morza by tylko wyzyskiwać i gnębić inne narody.


Jak kacapy gadają że ktoś co robi niewłaściwego lub ma takie zamiary to znaczy, że oni to robią i maja takie zamiary. XD

in2ition

Dzięki za kolejny materiał

Wall

@Andromeda zabieram się do oglądania ale plusik w ciemno i dzięki za Twój wkład w robienie takich materiałów!

MartwyProsty

O, pod sam koniec nawet pojawił się element ruskiego bingo czyli bliżej nieokreślone „pretensje” do Ukraińców.

Opornik

@Andromeda Tak w temacie słów Klausewitza o Polsce, jaki to kraj barbarzyński itd.


Kilka ciekawostek o których wspominał wielokrotnie Coryllus (Gabriel Maciejewski) w wydawanych przez siebie publikacjach i rozmowach ze swoimi gośćmi:


Rozbiory Rzeczypospolitej były bardzo długo przygotowywane od strony którą dzisiaj nazwali byśmy "propagandową".


Na wiele lat przed rozbiorami, popularni wówczas w Europie artyści, tacy jak Voltaire, szydzili z Rzeczypospolitej, jednocześnie wznosząc peany na cześć Carycy Katarzyny i Starego Fryca - mimo że Voltaire był wielkim "oświeceniowcem", a tych dwoje było uważanych za tyranów i zamordystów.


Pruscy pastorzy przez wiele lat szczuli ludność dehumanizując Polaków, porównując ich do dzikusów, ze względu na nieco inne zwyczaje modowe porównywano nas do indian, których tak samo trzeba poskromić i ucywilizować.


I na koniec smaczek: jeden z polskich historyków podczas prac badawczych w Berlinie przypadkiem odkrył listę opłacanych przez Prusy posłów na jakiś pomniejszy sejmik. O tym że kupowano posłów na Sejm, wiadomo od zawsze, natomiast ten dokument to żywy dowód że korumpowano nawet polityków lokalnych, zapewne specjalnie żeby siali ferment i rozkład, by potem można było pokazywać Rzeczpospolitą jako kraj anarchii, "chory człowiek europy".


Gdy po jakimś czasie wrócił do tego samego archiwum by przyjrzeć się temu dokumentowi ponownie, dostał informację "dokument niedostępny, zniszczony w trakcie działań wojennych" (chodziło o 2WŚ).

Ciekawe, prawda? Ktoś się zorientował że polak trafił na bardzo niewygodny dla Niemiec dokument - mimo iż Prusy nie istnieją już od dawna.


Podaję to wszystko jako ciekawostkę, i żeby pokazać, że dzisiejsze czasy wcale niekoniecznie tak bardzo różnią się od tych sprzed kilkuset lat.

Argument przeciwko tym którzy tak ochoczo rugowali by Historię ze szkół.

Zupełnie przypadkiem są to ludzie z aktualnej opozycji.

pietrodolan

@Opornik mimo wszystko czuję że najbardziej brakuje nam w szkołach nauk ekonomicznych - niestety, ale świat kręci się wokół pieniędzy. Ten kto ich nie ma kręci się wokół tych, którzy je mają...

Opornik

@pietrodolan To prawda, podstawy ekonomii powinny być bardzo wcześnie wprowadzane. Wcale nie muszą być złożone. Wiesz że kiedyś krótko była nawet w szkołach historia ekonomii? Ale to niebezpieczna wiedza, niedobra o tym wspominać.

Zaloguj się aby komentować