„Helldivers 2”
Aktualny stan gry.

Ostatnio napisałem dosyć obszerną opinię o „Helldivers 2”, którą można przeczytać tutaj:
https://www.hejto.pl/wpis/helldivers-2-moja-opinia-o-grze-po-140-godzinach-zdobylem-prawie-wszystko-co-byl

Dzisiaj chciałbym opowiedzieć o tym, jak obecnie wygląda to w grze.

Przez ostatni tydzień, dwa (może więcej - mam kiepską pamięć :')) realizowana była linia fabularna o zwiększonych możliwościach rozrodczych robali. Historia bardzo fajnie poprowadzona: najpierw Super Ziemia wynalazła środek, który miał ograniczać ich reprodukcję, następnie okazało się, że niewielki procent zmutował i mnoży się na potęgę. Rozlało się to na inne planety, więc gracze musieli wyłączyć wieże, które rozprzestrzeniały środek. Na jednej z planet utworzyła się super kolonia robali i wysiłki Super Ziemi skoncentrowały się na opracowaniu broni, która pozwoli na ostateczne rozwiązanie tego problemu - czyli zniszczenie całej planety.

No i nastał ten czas, kiedy gracze mogą wylądować na terenie super kolonii i pomóc w jej zniszczeniu. Problem w tym, że nowa misja jest popsuta.

Odpaliliśmy ją z kumplem na czwartym poziomie trudności (w pełnym składzie gramy zazwyczaj na dziewiątce), żeby zobaczyć, o co w niej chodzi. Jak pierwszy etap przeszedł w miarę gładko - za pierwszym razem wróciliśmy się na statek, żeby wybrać bardziej pasujący sprzęt - tak ekstrakcja po wykonaniu zadania jest jednym wielkim żartem.

Rozumiem, że w super kolonii robale mnożą się na potęgę, ale na czwartym poziomie trudności niebo zaroiło się od latających robali, przed którymi nie ma gdzie się schować. Nie chcę wiedzieć, jak to wygląda na najwyższym poziomie trudności. Wieżyczka z gatlingiem na spokojnie zabiła ich co najmniej czterdzieści.

No ale udało się wykonać. I co się okazało? Misja jest zbugowana - na ekranie podsumowującym przebieg misji pojawia się informacja, że główny cel nie został wykonany (mimo że został), a punkty doświadczenia nie zostały przyznane. Fajnie.

Męczy mnie to już, że co pojawia się jakaś nowość (ulepszenia statku, nowe stratagemy, misja), to okazuje się, że jest w jakiś sposób zepsuta. Jako że odblokowałem już wszystko, co się dało, to zdecydowanie robię sobie przerwę i wracam do „Deep Rock Galactic” - w końcu za dwa tygodnie zaczyna się nowy sezon, więc trzeba sobie przypomnieć, jak się gra. :')

#gry #helldivers2 #steam
Stashqo

@cyberpunkowy_neuromantyk no i mnie Pan sprowokował żeby samemu sprawdzić, wolam ziomuf ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Stashqo

@cyberpunkowy_neuromantyk sprowokowanym zagrał, ale z randomami na 7.


Potwierdzam, ta misja jest zje...zbugowana na wielu poziomach. Przede wszystkim obrona wiertła jest niemożliwa gdy breach pojawia się 1m od niego a to w zasadzie norma, trzeba powtarzać aż dziura robalom wylosuje się dalej. W końcu daliśmy radę, ale odlotu z planety żodyn nie przetrwał. O ile zapalający shotgun dobrze sobie radzi z ptaszydłami tak ich ilość jest nie do przerobienia mimo, że wszyscy mieli shotguny i blitzery, dodatkowo ja miałem wieżyczkę gatlinga. Ginęliśmy gęsto. No i na koniec oczywiśnie nie zaliczyło misji i nawet 1 gwiazdki nie dostaliśmy xD

cyberpunkowy_neuromantyk

@Stashqo


No niestety. Problemy sprawiają, że ani trochę mi się nie chce brać udziału w kampanii wyzwoleńczej.


Za to mogę pochwalić zmianę mapki - obecnie Meridia bardzo fajnie się prezentuje. : D

cyberpunkowy_neuromantyk

@Stashqo


Z kumplami zrobiliśmy misję na dziewiątym poziomie trudności.


Pierwszy odwiert na dwa razy, drugi za pierwszym razem, trzeci zaś... nie zliczę, ile razy próbowaliśmy, ale wyczerpaliśmy wszystkie możliwe uzupełnienia.


Było nas czterech podczas ekstrakcji, nie dotrwał nikt. Ostatni kumpel zginął dziesięć sekund przy przylotem Pelikana. :')


Oczywiście zdobyliśmy zero gwiazdek - gra wciąż nie zalicza wykonanego zadania.

Stashqo

@cyberpunkowy_neuromantyk mogę podrzucić parę porad, stun nades, autocannon/gatling sentry, napalm strike i przede wszystkim emp mortar dają radę bronić wiertła. Grunt to chujków spowolnić.


Co do ucieczki przed ptaszydłami na końcu to idealnie sprawdza się shotgun zapalający i przede wszystkim nie stoimy na otwartym, wołamy pelikana i chowamy się w tych kotlinkach obok lądowiska, tam ptaszydła atakują mniej i muszą kanalizować ataki, więc bronisz się tylko w przód-tył a nie dookólnie.


No i tak, misja dalej zbugowana a postęp niszczenia Meridy chyba 0%... a już półtora dnia minęło xD

cyberpunkowy_neuromantyk

@Stashqo


Korzystamy z wszystkich wymienionych przez Ciebie sprzętów. : D


Dwóch z nas po raz pierwszy brało udział w tej misji, więc nie poszło najgorzej.


Jednakże z powodu błędów cały ważny rozkaz powinien być zresetowany, żeby gracze mieli drugą szansę.

Stashqo

@cyberpunkowy_neuromantyk czytałem, że robią hotfixa, ale na breache, które pojawiają się tuż obok wiertła. Nie wspominali nic o niezaliczaniu tej misji.


Moim zdaniem nie będą resetować MO tylko go zaliczą i napiszą, że wystarczyło znacznie mniej wysiłku niż przewidywali.

Robale odbijają 6,3% Meridy na godzinę, wcześniej było 10% a normalnie jest 1%. Problem taki, że my zupełnie nie podbijamy planety bo nie dolicza wykonanych zadań. 46k graczy na tej planecie robi zaledwie 0,5% postępu.

dfef9f4b-0925-4d98-b79a-5d6a9f20a6f2

Zaloguj się aby komentować