Planuję wakacje i zastanawiam się gdzie się udać, aby mieć i góry i morze. No i chyba padnie na Włochy. Pytanie jednak dotyczy gór: znacie jakieś łatwe trzytysieczniki do zdobycia w Dolomitach albo okolicy?
Byłem na Piz Boe, Tre Cime zaliczone, Seceda też. Byłem też w Słowenii: Grintovec, Triglav. Chodzi jednak o szczyt w stylu Piz Boe - trekkingowo wejść i zdobyć. Bez via ferrat.
Ewentualnie zastanawiam się czy nie zatrzymać się w Austrii, bo znalazłem takie szczyty jak Schrankogel - 3 497 m, czy Ankogel 3249 m.
Zależy mi na tym żeby nie było wymogu noszenia ze sobą sprzętu. Wysoko, trekkingowo - tak bym chciał.
Dziękuję
#gory #alpy #tatry