Gorzej jak się okazuje że de facto to do nich nie należy, bo podpisało się umowę bez czytania
likwidowałem ostatnio szkodę z OC sprawcy 4 miesiące, to nie mem tylko rzeczywistość
Moja sprawa ze szlifem na oleju ciągnęła się ponad rok i dałem sobie spokój
@A_a U mnie na szczęście po dwóch miesiącach dzwonienia codziennie w końcu zlikwidowali szkodę "bezkosztowo". Nie chcieli zapłacić ASO bo ich zdaniem za drogo
Inna sprawa była jak mi napisali że ich zdaniem do wypadku doszło inaczej niż opisuje. To była jakaś ubezpieczalnia dla rolników, więc odpisałem im ich językiem: "to jak kurwa w takim razie doszło do wypadku?".
Odpisali mi, że uznali mojego maila za reklamacje i uznali ją. Niedługo później wypłacili kasę.
Nie chcieli zapłacić ASO bo ich zdaniem za drogo
@Orzech : Bo to prawda, ASO ma ceny powyżej rynkowych. To, że sądy klepią odszkodowania po cenach ASO to praktyka bardzo na korzyść poszkodowanych.
ASO naciągają ceny powyżej rynkowych, bo jest to sposób w jaki dorabiają sobie producenci samochodów korzystając z monopolu na nadawanie "autoryzacji". Będąc całkowicie uczciwym względem sprawców (których zastępuje ubezpieczyciel), należałoby się odszkodowanie gdzieś ze środka stawek za daną robotę - a już na pewno nie wg. najdroższego warsztatu w mieście.
Najgorzej że często opłaca im się rzucić jakiś błahy powód by odmówić i liczyć że klient nie będzie dalej walczył. W najgorszym wypadku poniosą koszta sądowe i zapłacą odszkodowanie
Zaloguj się aby komentować