@A_a W międzyczasie ludzie, którzy się męczyli z "problemem" w końcu mogą w spokoju pracować. Ło ile ja się nasyłszałem "menedżer zły, ludzie źli, biedny ja, oj oj oj", kolega zmienił team, jakoś tak ludzie bardziej uśmiechnięci bo tego marudzenia nie słyszą codziennie już.
Zaloguj się aby komentować