BTW wśród ludzi, których poznałem zauważyłem, że im bardziej inteligentny i im bardziej autystyczny ktoś jest tym większa szansa, że za młodu czytał encyklopedie do poduszki xd
@maximilianan Coś jest na rzeczy.
Autystyczni ludzie inaczej patrza na swiat,lubia porzadek,a cyfry i matma w tym pomaga.
Sam mam ostre nieogsrniecie spoleczne,ale w moment np.kiedy ktos klamie,a kiedy nie.
Tak samo np.w pracy,w towarzystwie szybko rozpoznaje ludzi ktorzy leca w chuja,nawet nie bardzo ich znajac xD
Kurwa jak
@jajkosadzone ludzie w spektrum autyzmu są też (ponoć) odporni na reklamy, bo od razu zauważamy, że to sztuczne w chuj i to nie ma sensu xd
@maximilianan ja w ogóle mam coś pojebanego jeśli chodzi o analizowanie bo nawet trip mi dobry nie może wejść, bo zaraz analizuję, skąd się to bierze, jak to musi działać na mój mózg i jakie procesy uruchamia, nosz kurwa.
Z drugiej strony jak na grzybach zobaczyłem kiedyś nocne posty Pana Ciemności tutaj, to się z diabłów śmiałem, że ładne debilizmy próbuję mi mózg podsunąć.
@maximilianan
Ja jako gowniak nieletni tez tylko kminilem co i jak z reklamami xD
@AdelbertVonBimberstein to lepiej na tripie nie patrz w gwiazdy. ja nie wiem jak po grzybach można w ogóle patrzeć w ekran komputera. rozwala mnie złożoność tego urządzenia, ogrom myśli ludzkiej i całych pokoleń rozwoju technologii, po to żeby mi się jakiś śmieszny obrazek wyświetlił
@jajkosadzone nie wiem czy takie wyczucie fałszu łapie się pod spektrum, raczej uznałbym że to nadmiar fałszu w otoczeniu, zwłaszcza w dobie internetu znieczula u ludzi to naturalne postrzeganie, a u dzieciaków wychowujących się ze smartfonem w ręku wręcz upośledza.
kiedyś trzeba było prawdziwego hustlera żeby ludziom wcisnąć kit, technik podprogowych w TV żeby ludzim sprzedać proszek do prania itd. dzisiaj ten fałsz jest naturalnym otoczeniem od urodzenia i nie trzeba niczego wciskać, bo ludzie sami tego kitu chcą, pływają w nim jak ryba w wodzie.
@voy.Wu
Ja autyzmu nie mam,ale mocnego aspergera- tak.
@AdelbertVonBimberstein no na tripie zawsze największy mindfuck mam z tego, że mój mózg potrafi zrobić takie cuda xd
@maximilianan
myślałem, że każdy tak ma XD
@jajkosadzone to się nazywa inteligencja emocjonalna, mam podobnie.
@Taxidriver
Prosze mnie tu nie obrazac dobre
@maximilianan ja czytałem podręczniki akademickie, ale encyklopedie w sumie też ciekawe.
Nigdy nie uważałem się za autystycznego i raczej nikt nie dawał mi żadnych sygnałów w tym kierunku.
@maximilianan
im bardziej autystyczny ktoś jest tym większa szansa, że za młodu czytał encyklopedie do poduszki
That's me. Ech, trzeba się w końcu iść i przebadać, ale diagnoza 2k 🥲
@AndzelaBomba tso? WTF?!
@AndzelaBomba gdzie i jakie badania się w ogóle robi? Dostaje się po tym jakiś papier oficjalny? XD
@dzek test ADOS-2. Najlepsza poradnia specjalizująca się w tym temacie jest we Wrocławiu.
Można też zrobić bezpłatne testy online. Podaję link, ale nie robiłem tam testu i nie wiem czy na końcu nie będziesz musiał podać adresu e-mail, żeby ci przesłali wyniki:
@AndzelaBomba to łap: masz spektrum autyzmu.
Promocyjnie 1k dziś, każdemu dadzą "spektrum".
@dzek z tego, co czytałam, są dwa rodzaje testów. Najlepiej iść do specjalistycznej poradni, która zajmuje się autyzmem. W dużych miastach zazwyczaj jest parę takich placówek. I tak, na końcu dostaje się oficjalny papier potwierdzający neuroatypowość 😛
@BajerOp dzisiaj to każdemu dają ADHD 🙃
@AndzelaBomba dobra dorzuć trzy stówy i proszę "ADHD w spektrum autyzmu".
@BajerOp diagnoza ADHD w życiu dorosłym nie jest taka prosta niestety
@maximilianan - ja czytałem instrukcję do Commodore 64 i Bajtka - liczy się?
@maximilianan chorobliwie analizowałem wszystkie dane dające się zmaterializowac na liczbach czy osiach, Linuksa zainstalowałem mając 8 lat, ale akurat autyzm to chyba jedyne czego nie mam xD
@Amhon ja mam chorobliwą potrzebę gromadzenia danych. Archiwizowania wszystkiego.
Ale Linuksy późno, dopiero na studiach, gdzie początkowo mnie odrzucił. Ale teraz od lat korzystam
@maximilianan Autysta z tej strony. Tak, czytałem encyklopedie i atlasy geograficzne. U mnie w domu były one w formie segregatorów. O ile encyklopedie czytałem w porządku wyznaczonym przez autorów tak uwielbiałem z atlasów wyjmować kartki i sortować je na różne sposoby.
To było absurdalne...
@BapitanKomba - absurdalnie fajne
@koszotorobur Nie sądzę, by było to w jakikolwiek sposób fajne. Wolałbym być zwyczajnym zdrowym człowiekiem niż autystą o dość lekkim stopniu, który mając osiem lat tracił czas na sortowanie kartek według alfabetu, regionów, państw itp. Strata czasu i robienie z siebie głupka. I żeby problem dotyczył tylko tego dziwactwa.
@BapitanKomba - zbyt surowo siebie oceniasz
czytałem 1001 spotkań z fizyką, chuja rozumiałem ale czytałem XD
im grubsze książki widziałem tym bardziej chciałem je czytać
@maximilianan Jako kilkuletnie dziecko uwielbiałem czytać encyklopedię. To było podłe ze strony autorów, że w opisach haseł podawali odnośniki do innych haseł. Więc czytałem też te odnośniki. W związku z tym lektura encyklopedii trochę u mnie trwała.
Lubiłem też atlas historyczny, encyklopedię II wojny i encyklopedię zdrowia, ale ona mnie trochę przerażała, bo tam były zdjęcia zdeformowanych ludzi, a najstraszniejsze były dzieci z jakimiś naroślami.
Nie dawajcie swoim dzieciom do czytania encyklopedii zdrowia.
Nie wiem czy mam Zespół Aspergera. Pewnie coś tam ze spektrum mam.
Hm, ja za dzieciaka dostałem od ciotki ilustrowaną encyklopedię, która nawet miała rekomendowany wiek (oczywiście byłem młodszy niż sugerowany wiek :D ). A o zaczytywaniu się w atlasach historycznych czy geograficznych nie wspomnę ;)
@maximilianan encyklopedia to moja ulubiona ksiazka z dziecinstwa, a nie jestem autystyczny, social skill też na przyzwoitym poziomie
@GrindFaterAnona to nie zaprzecza tezie w moim wpisie
@maximilianan faktycznie
Zaloguj się aby komentować