Z załatwionymi rzeczami z produkcji*
To nie jest śmieszne nic a nic, znam taki przypadek z firmy w której pracowałem, tyle, że tam jeden z kierowników wynosił podzespoły finalnego produktu, a ochroniarz po interwencji trafił z ochrony do straży pożarnej strefy przemysłowej, co dla nich było dość sporą degradacją
Zaloguj się aby komentować