A tak w ogóle to da się odtworzyć mowę której używał faraon 3000 lat temu? Technicznie to chyba najprościej by było rozstawić miny przeciwpiechotne na trasie przemarszu...
@d_kris Odtworzyć idealnie na pewno nie, ale dzięki Kamieniowi z Rosetty udało się z grubsza ustalić głoski w egipskim. Nazwy własne z greki transkrybowano fonetycznie, np. imię króla Ptolemeusza Epifamesa. Zakładamy, że Egipcjanie w swoim języku nazywali króla tak samo lub podobnie. Zapis fonetyczny mógł pomóc odczytać inne słowa. Np. jak pojawiał się kwadrat było wiadomo, że symbol może oznaczać "p". Oczywiście Kamień z Rosetty pochodzi z II przed naszą erą, a egipski trwał kilka tysięcy lat i jego wymowa ewoluowała.
Gdyby jednak istniał wehikuł czasu, a załoga udałaby się na misję do Egiptu za czasów Ramzesa, kluczowe byłoby, by podróżnicy świetnie znali pismo. Napisaliby po egipsku list do faraona lub jego kapłanów z informacją, że są z daleka, znają pismo, ale nie potrafią go wymawiać i proszą o przyspieszony kurs wymowy. Pismo jest już znane - komunikacja i wymiana myśli jest umożliwiona. A jak faraon nie posłucha to można potrollować i na przykład zmienić barwę Nilu...
@le_Roi_des_fous ciekawe jakby wyglądał teraz świat xd
@Marekx95 nie wiem chociaż się domyślam. jednocześnie codziennie mijasz i pewnie też rozmawiasz z ludźmi którzy szczerze z całego serca wierzą że bez mitologii z izraela na świecie byłoby jak w GTA SA z wpisanym kodem na zamieszki. bo jakby diabły z pustyni nie zakazały zabijania i kradzieży to byś zabijał i kradł xD
@Marekx95 lepiej.
@le_Roi_des_fous Szkoda tylko, że faraon nie posłuchał drugiej części i również wyruszył w kierunku Morza Czerwonego. Żydzi zdążyli uciec, a faraon miał pecha trafić na sztorm El-Jahwe.
Zaloguj się aby komentować