Bo to trzeba mieć chody u pani sklepowej, żeby udzielała takich odpowiedzi pomiędzy wierszami.
@Blask Kto tak niby pyta czy szyneczka jest smaczna? Raczej stare baby pytają czy jest świeża. Zgłaszam mema do aktualizacji.
@derek25 Stare baby to wybierają wędlinę życia przez pół godziny. Poproszę 5 plasterków. I jeszcze kilogram tych paróweczek po 5zł, dla pieska.
Kto tak niby pyta czy szyneczka jest smaczna?
@derek25 pracowałam na mięsnym. Pytają xD
No absurd, bo jednemu smakuje wodnista polędwica sopocka, drugiemu mortadela, a trzeciemu tylko 120g na 100g mięsa wędzony schab (oj i nie za słony!). Więc mój gust smakowy nie jest żadnym wyznacznikiem.
Ogólnie wszystkie są potencjalnie "smaczne", bo nie ma sensu zamawiać produktu który się nie sprzeda i po którego klient nie wróci.
@Blask dzisiaj jeszcze nie było
@Blask Nigdy nie ogarnialem sensu tych pytan. Pracownik ma powiedziec, ze ta jest dobra a tej pan nie kupuj bo do dupy jest?
@Herubin Za komuny była szansa usłyszenia od sprzedawcy, że towar jest do niczego. Po prostu mu nie zależało, żeby klient kupił. Część starych ludzi nie zauważyło, że czasy się zmieniły.
@Blask toż to Oskarek
Zaloguj się aby komentować