Zawsze fajnie było zostać po lekcjach żeby sobie jeszcze te dwie godzinki pograć. I wuefista mógł w spokoju flaszkę skończyć. Wszyscy zadowoleni
@vredo najlepsze że nie kojarzę żadnego wuefisty żeby pil, za to pani z muzyki xDddd na przerwie sobie mnie wolała i mi pierdolila głupoty na ucho, nawet czasami się zastanawiam czy nie próbowała mnie molestować xD oh shieeet #metoo
@Dzban3Waza Ja też, raz w podstawówce wuefistę "prywatnie" po lekcjach widziałem najebanego (pozdro dla pana Wojtka xd) ale za to inny wuefista w liceum na wycieczce ukradł nam flaszkę (w sumie była to forma łapówki żeby młodzieży mogła się nachlać bez opierdolu - zawsze kupuj na zapas;)) i współczuję temu mniejszemu panu informatykowi co z nim musiał to wypić
@vredo @Dzban3Waza u mnie w gimbazie był taki gość od wuefu, na długiej przerwie leciał sobie do baru (w sumie można go było spotkać albo w barze albo w szkole, nigdzie indziej) na szybkie co nieco:P
@vredo Haha, po zakończeniu szkoły zdarzało mi się parę razy napić z moimi wuefistami, albo ich zgarniać z imprez do domu Xd Ale najlepsze uczucie to gdy już prawie sześćdziesięcioletni nauczyciel nie może skończyć się z tobą żegnać i powtarza "ale ciebie to szanuję, jak coś będziesz potrzebował, to zawsze ci pomogę itd." XD
Oraz darcie ryja żeby nie kopać piłek w sufit
chodziłem do podstawówki z bardzo dużą i fajna halą (jak na tamte czasy ofc) ale zawsze była ona dzielona na kilka klas, a granie na całą długość hali to było coś najpiękniejszego na świecie, nie pamiętam w której klasie ale ułożyli nam tak plan lekcji że mieliśmy dwie pierwsze lekcje WF i cała hala dla nas - porównując to na dorosłe życie to szczęście jakbyś się urodził w rodzinie królewskiej, ahhh czwartek rano na zawsze w moim sercu ❤️❤️❤️
@Yakamaz i potem cały dzień śmierdzisz, piękna sprawa
U mnie w liceum były prysznice
@Felonious_Gru
Polecam się umyć, wtedy jest okej
@Yakamaz nie znam nikogo, kto mógł się umyć po wf w podstawówce czy w liceum
@Felonious_Gru mam szczęście znać i naprawdę nie ma się czym przejmować
@Yakamaz zazdro, to nietypowe jak na polskie warunki
@Felonious_Gru to prawda, jedna z pierwszych rzeczy która powinna się zmienić w polskiej szkole
@Yakamaz tez mialem potezna hale, w gimnazjum. to bylo koks samo w sobie, ale bylem na sportowej z patologia, ci ze starszych klas to juz w ogole byli jebnieci xD grozby wpierdolu za utrate pilki albo jej niepodanie to byla codziennosc. ale po wf te same patusy ktore darly pizde podawaly reke kazdemu, nawet najwiekszym "lamusom" jakie byly w szatni xD zasady
I smrod potu
@A_a i ten zapach...
Ale bym z pelna prendkoscia wjebal sie glowa w ten kaloryfer, mmmhmmm
@5tgbnhy6 ja też
Ja mam traumę na widok sali gimnastycznej. Przez cztery lata technikum graliśmy w siatkówkę której nie lubię, raz zagraliśmy w kosza ale jak okazało się że klasa nie umie nawet kozłować to facetka się zlitowała i pozwoliła pograć reszcie w siatkę. Byłem jedyną osobą która wolała i umiała grać w kosza
@Ilirian u mnie też przez prawie 6 lat najgorszego sportu w Polsce czyli siatkówki. 4klaza podstawówki do 3 gimnazjum. Ja przeważnie siedziałem na lawce, bo to strata czasu była. Jak zmienił się nauczyciel który zabierał nas na siłownię to można było odżyć, bo przynajmniej było coś co lubiłem.
ewentualnie piłka nożna w lecie.
@A_a Swoją drogą, na "niepiszczących" trampkach łatwiej się wyjebać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować