Trzydniowa głodówka, zdziała cuda.
@Jim_Morrison mi wystarczylo ~4h zakazu odchodzenia od stolu dopoki nie zjem rosolu; mimo, ze byl zimny, byl pyszny-tak pokochalem rosol
@Lime masz widocznie słabą psychikę. Moi rodzice i dziadkowie (w tym dziadek wojskowy) próbowali mnie tak złamać, ostatecznie po paru miesiącach takich podchodów dziadek jadł w kuchni bo "nie mógł na to patrzeć".
@sebie_juki raczej nie mam autyzmu, a upartosc nie przyslania mi logicznego myslenia
@Lime to nie oznaka autyzmu, kwestia jedzenia (lub nie) to jedyna rzecz nad którą dziecko ma (prawie) 100% kontrolę. Stąd teraz fala bulimii u dzieci.
@sebie_juki heh, znam rodzinke, gdzie wczesny nastolatek zadecydowal, ze wszyscy w domu stana sie weganami ¯\_(ツ)_/¯
zastanawia mnie tylko, kto kogo tam wychowuje
@Lime nie mówię o narzucaniu innym. Dziecko lub nastolatek mają kontrolę nad tym czy coś przełkną. Siłowe wmuszenie jedzenia byłoby sadyzmem. Psychologowie mówią (słyszałem to co najmniej od 4 różnych) że w przypadku np. braku poczucia bezpieczeństwa dziecko może odreagowywać właśnie nie jedząc. Albo jedząc kompulsywnie.
@sebie_juki Ja nie mialem braku poczucia bezpieczenstwa i nikt we mnie nie wmuszal jedzenia. Po prostu "nie lubilem" rosolu, bo mi sie wizualnie nie podobal. W dodatku wczesniej rodzice wielokrotnie popelniali ze mna ten blad, ze darowali mi jedzenie rosolu, dajac od razu drugie danie lub dokarmiajac mnie kanapkami. To co Ty opisujesz, to margines przypadkow. Czesto jest tak, ze to dziecko dyktuje rodzicom, co maja robic.
Poza tym, nie wiem czy jest sens dalej offtopowac, poniewaz surowa prawda jest taka, ze z glodu, to czlowiek i spod siebie wpierdoli.
Zaloguj się aby komentować