@Rycerz-R ja, moi bliscy, moi znajomi mamy doświadczenia z psychiatrami i psychologami zarówno na NFZ (szpitale, oddziały dzienne, poradnie zdrowia psychicznego), jak i prywatnie (sieciówki, małe gabinety). I tu, i tu zdarzają się zarówno wybitnie dobrzy, jak i wybitnie chuowi (no i oczywiście przeciętni też). Jeżeli nie mam nikogo z polecenia, tylko idę w ciemno, to wolę przynajmniej za to nie płacić (bezpośrednio, wiem o istnieniu podatków xd). Jedynym problemem jest czas oczekiwania i że w razie wtopy, braku wspólnego flow trzeba zapisać się gdzie indziej i czekać od nowa...
*A, no i są jeszcze nieodpłatne miejsca fundowane z środków innych niż NFZ, np. przez miasto czy fundacje, tam się sprawa ma podobnie. Opcji pomocy dla osób niezamożnych jest wiele, i całe szczęście
Koleżanka poszła do psychoterapeutki w ramach pakietu medycznego zapewnionego przez pracodawcę - dowiedziała się, że powinna zerwać wszelkie kontakty z byłym (rozstali się i trochę się wahała, co z tym dalej zrobić- starać się, czy odpuścić) i że najlepiej wypocznie i pokona stany depresyjne jadąc z nią do Egiptu i dymając się tam z kim popadnie, bo Panowie tam tacy szarmanccy i opaleni...jeszcze jej dała swój prywatny numer, żeby sobie termin takiego wyjazdu wspólnie zaplanowały. Włosy stawały dęba od opowieści z tego spotkania
@PinkSushi i koleżanka tak po prostu się jej słucha? XD Polecę klasykiem: a jakby kazała jej wyskoczyć przez okno to też by to zrobiła?
@zwykly-bitmejker tak, właśnie jeden ciapak ją wali w japę, a drugi w dupę. A tak serio- napisałam, że słucha? Napisałam, że mi o tym opowiadała. Była już kiedyś na psychoterapii i dobrze wiedziała, że ma do czynienia z kimś niespełna rozumu. Część o Egipcie przemilczę, bo żadna osoba z dodatnim ilorazem inteligencji nawet przez sekundę nie rozważyłaby takiej propozycji.
@PinkSushi tak było xD
Weź wymyśl następnym razem coś bardziej wiarygodnego i mniej żenującego
@AdamKarolczak02137 powiedz mi jaki miałabym interes w wymyślaniu tego? Sama jestem zwolenniczką psychoterapii i jeśli ktoś czuje potrzebę, to powinien się na takową udać. Zwracam tylko uwagę, że w Polsce można trafić na osobę po kursie, która będzie Cię próbowała leczyć 'swoimi metodami'. Samej ciężko mi było uwierzyć w to, co mi kumpela mówiła, ona zresztą była w większym szoku.
Zaloguj się aby komentować