@cododiaska znam pare osob ktore maja swoj pokoj w kuchni.

@cododiaska @Cybulion zwłaszcza kiedy kuchnia jest zabawkowa

@Opornik nie no tak serio - obok mnie jest ciag kamienic komunalnych. Kiedys to byla centrala radiotelefoniczna pobliskiej jednostki, wiec pokoje duze. Centrum miasta. Kaflaki to standard, w paru mieszkaniach nawet gazu nie dociagneli tylko sa kuchnie kaflowe. Ale do brzegu - jest 10 mieszkan po 100m² - 2 pokoje duze dwa małe i lazienka. Podzial maja taki ze duzy pokoj i maly ma jedna rodzina i druga, korytarz lazienka sa wspolne. I w takich miejscach norma bylo ze z malego pokoju robili kuchnie (wstawiali butle z gazem i kuchenke) i dzieciak sobie zyl w kuchni. I tak niektorzy zyja po dzis dzien.

W oryginalnym planie wogole nie bylo kuchni, ba niekiedy na mieszkaniu nie bylo lazienki i jak wam zdawal miastu budynek to przerabiali to w tak ujowy sposob ze rura sciekowa zamiast pionowo isc w dol to lezy na ziemi z malym upadem.

Plusem jest ze kazda klatka ma swoj schron OPL.