Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci

Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci

Newseria
Z badania Komisji Zdrowia Publicznego „Lancet” ds. hazardu wynika, że na całym świecie stanowi on większe zagrożenie dla zdrowia publicznego, niż do tej pory sądzono. Jego szybki rozwój za pośrednictwem telefonów komórkowych i internetu sprawia, że kasyno można mieć dziś w kieszeni, dlatego zdaniem naukowców należy go traktować podobnie jak tytoń i alkohol. Zaburzenia związane z hazardem dotykają niemal 16 proc. dorosłych korzystających z kasyn online lub automatów, coraz częściej narażone są na nie także dzieci.

– W ramach naszego badania zebraliśmy ponad 20 międzynarodowych ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego, którzy dokonali przeglądu przepisów i badań poświęconych hazardowi. Chcieliśmy lepiej poznać globalny wpływ komercyjnej branży hazardowej, najwięcej uwagi poświęcając jej rozwojowi na świecie, szczególnie w krajach o niskich lub średnich dochodach. Często komercyjne formy hazardu pojawiają się w tych krajach po raz pierwszy, a nie ma w nich infrastruktury regulacyjnej ani zabezpieczeń, jakie występują w innych krajach. Sformułowaliśmy również zestaw zaleceń dotyczących regulacji hazardu w celu ochrony zdrowia publicznego – mówi agencji Newseria prof. Heather Wardle ze Szkoły Nauk Społecznych i Politycznych na Uniwersytecie Glasgow, współautorka badania. [...]

#zdrowie #ochronazdrowia #hazard #uzaleznienia #terapiauzaleznien #spoleczenstwo

Komentarze (3)

Hajt

ile masz tyle dasz gdzie te wygrane

JakTamCoTam

W każdej grze jest hazard, więc realnie każdy jest tym otoczony.

witold-kos

Pamiętam jak dostaliśmy zlecenie na renowację/serwis szyldów pewnej sieci kasyn w Niemczech. Lokal otwierano o 8:00, nam udało się przyjechać na miejsce przed 7:00, i przed wejściem już czekało z 15 osób, w każdym wieku i płci (od 15 lat do 99+), zimą w mrozie, zaraz po otwarciu drzwi wpadli do środka na swoje maszyny i ładowali tam setki euro. O 10:00 rano lokal był już pełen ludzi. Niektórzy trzymali mocz do ostatniej chwili i skręcali się z bulu byle by tylko maszyny nie odstąpić kolejnemu czekającemu. Ja w Niemczech jedynie grałem w totka, dla zabawy sporadycznie dzieciaki moje podawały mi cyfry, zawsze się coś trafiło i miały na czipsy, nie wiem jak ten totek działa w pl że tu nic nie można trafić.

Zaloguj się aby komentować