Gwiazda włoskiej siatkówki rezygnuje z kadry po rasistowskim skandalu
hejto.plTa wiadomość zaskoczyła chyba wszystkich kibiców siatkówki na świecie - reprezentantka Włoch i uznawana za jedną z najlepszych współcześnie grających zawodniczek, Paola Egonu, zdecydowała się zakończyć swoją reprezentacyjną karierę. Pomimo, iż siatkarka ma dopiero 23 lata, przyczyną jej decyzji nie była nagła, ciężka kontuzja, czy też świeżo zdiagnozowana choroba uniemożliwiająca uprawianie sportu. Okazała się ona znacznie prostsza, jednakże z całą pewnością nie mniej przykra dla zainteresowanej. Jest nią bowiem rasistowskie zachowanie kibiców.
Nagła decyzja włoskiej gwiazdy
Swoją decyzję Paola Egonu ogłosiła światu nagle, jednakże z całą pewnością dojrzewała w niej przez przynajmniej kilka miesięcy. Po zakończeniu meczu o brązowy medal siatkarskich mistrzostw świata kobiet, włoska rozgrywająca, która w spotkaniu przeciwko Stanom Zjednoczonym zdobyła łącznie aż 25 punktów, położyła się na boisku i płakała. Wkrótce potem swoją decyzję ogłosiła mediom - postanowiła, że w wieku 23 lat kończy swoją przygodę z reprezentacją Italii, a mecz ze Stanami Zjednoczonymi był jednocześnie jej ostatnim w kadrze.
Jak się okazało, zawodniczkę ostatecznie załamały rasistowskie obelgi i wpisy, które otrzymywała od niektórych włoskich kibiców, wspominających jej kolor skóry oraz fakt, że jej rodzice byli imigrantami pochodzącymi z Nigerii - pomimo tego, że sama Paola urodziła się i wychowała we Włoszech. Na tym jednak nie koniec - siatkarka jest również bowiem osobą biseksualną i również z tego powodu otrzymywała podczas swojej kariery nieprzychylne wiadomości. Niemniej jednak - wydaje się, że to sytuacja, do której doszło już podczas rozgrywania siatkarskich Mistrzostw Świata ostatecznie podłamała zawodniczkę.
Niska skuteczność Egonu w półfinale jedną z przyczyn decyzji?
W półfinale siatkarskich Mistrzostw Świata reprezentantki Włoch mierzyły się przeciwko Brazylijkom. Same, jako aktualne wicemistrzynie świata i mistrzynie europy typowały były przynajmniej do powtórzenia sukcesu sprzed czterech lat. Dość niespodziewanie jednak Włoszki uległy Brazylikom popełniając w całym meczu zatrważającą, jak na kobiecą siatkówkę liczbę 33 błędów własnych. Za 20 z nich odpowiedzialna zaś była Paola Egonu.
To po tym meczu Paola Egonu otrzymywać miała serię wulgarnych wiadomości od włoskich kibiców, którzy po raz kolejny kwestionowali jej tożsamość narodową. Choć prezes Włoskiej federacji siatkarskiej, Giuseppe Manfredi, winą za doprowadzenie siatkarki do takiej decyzji obarczył “jednego idiotę”, który miał wysyłać do siatkarki wiadomości o wyjątkowo obrzydliwej treści, trener reprezentacji Brazyli, Ze Roberto jest innego zdania. Szkoleniowec, który rozmawiał z Paolą Egonu po meczu twierdzi, że siatkarka załamana była już tuż po samym spotkaniu, jeszcze zanim zapoznać się mogła z najnowszymi wiadomościami od “fanów”.
Sama Paola Egonu już wcześniej sugerowała zresztą, że znajduje się pod nadmierną presją ze strony mediów społecznościowych. Wiadomości, które włoska siatkarka otrzymała po półfinale były zatem po prostu ostatnią kroplą, która przelała czarę goryczy. Egonu zagrała w kadrze jeszcze jedno wspaniałe spotkanie, a po wygranym meczu o brązowy medal postanowiła zakończyć karierę.
Włosi wspierają zawodniczkę
Pomimo niezwykle przykrego incydentu, jakiego doświadczyła Paola Egonu, warto wspomnieć, że swoje wsparcie szybko okazali zarówno zwykli ludzie, jak i politycy. W mediach społecznościowych należących do zawodniczki pojawiło się bardzo wiele pochlebnych komentarzy. Do sprawy odnieśli się również politycy, między innymi Enrico Letta, sekretarz partii demokratycznej.
Do zawodniczki zadzwonił również osobiście ochodzący ze stanowiska premier Włoch Mario Draghi. Choć zawodniczka nie obiecała jeszcze powrotu do kadry, działania te były na tyle skuteczne, iż zapowiedziała, że ostateczną decyzję ogłosi po kilku miesiącach namysłu.
Nagła decyzja włoskiej gwiazdy
Swoją decyzję Paola Egonu ogłosiła światu nagle, jednakże z całą pewnością dojrzewała w niej przez przynajmniej kilka miesięcy. Po zakończeniu meczu o brązowy medal siatkarskich mistrzostw świata kobiet, włoska rozgrywająca, która w spotkaniu przeciwko Stanom Zjednoczonym zdobyła łącznie aż 25 punktów, położyła się na boisku i płakała. Wkrótce potem swoją decyzję ogłosiła mediom - postanowiła, że w wieku 23 lat kończy swoją przygodę z reprezentacją Italii, a mecz ze Stanami Zjednoczonymi był jednocześnie jej ostatnim w kadrze.Jak się okazało, zawodniczkę ostatecznie załamały rasistowskie obelgi i wpisy, które otrzymywała od niektórych włoskich kibiców, wspominających jej kolor skóry oraz fakt, że jej rodzice byli imigrantami pochodzącymi z Nigerii - pomimo tego, że sama Paola urodziła się i wychowała we Włoszech. Na tym jednak nie koniec - siatkarka jest również bowiem osobą biseksualną i również z tego powodu otrzymywała podczas swojej kariery nieprzychylne wiadomości. Niemniej jednak - wydaje się, że to sytuacja, do której doszło już podczas rozgrywania siatkarskich Mistrzostw Świata ostatecznie podłamała zawodniczkę.
Niska skuteczność Egonu w półfinale jedną z przyczyn decyzji?
W półfinale siatkarskich Mistrzostw Świata reprezentantki Włoch mierzyły się przeciwko Brazylijkom. Same, jako aktualne wicemistrzynie świata i mistrzynie europy typowały były przynajmniej do powtórzenia sukcesu sprzed czterech lat. Dość niespodziewanie jednak Włoszki uległy Brazylikom popełniając w całym meczu zatrważającą, jak na kobiecą siatkówkę liczbę 33 błędów własnych. Za 20 z nich odpowiedzialna zaś była Paola Egonu. To po tym meczu Paola Egonu otrzymywać miała serię wulgarnych wiadomości od włoskich kibiców, którzy po raz kolejny kwestionowali jej tożsamość narodową. Choć prezes Włoskiej federacji siatkarskiej, Giuseppe Manfredi, winą za doprowadzenie siatkarki do takiej decyzji obarczył “jednego idiotę”, który miał wysyłać do siatkarki wiadomości o wyjątkowo obrzydliwej treści, trener reprezentacji Brazyli, Ze Roberto jest innego zdania. Szkoleniowec, który rozmawiał z Paolą Egonu po meczu twierdzi, że siatkarka załamana była już tuż po samym spotkaniu, jeszcze zanim zapoznać się mogła z najnowszymi wiadomościami od “fanów”.
Sama Paola Egonu już wcześniej sugerowała zresztą, że znajduje się pod nadmierną presją ze strony mediów społecznościowych. Wiadomości, które włoska siatkarka otrzymała po półfinale były zatem po prostu ostatnią kroplą, która przelała czarę goryczy. Egonu zagrała w kadrze jeszcze jedno wspaniałe spotkanie, a po wygranym meczu o brązowy medal postanowiła zakończyć karierę.
Włosi wspierają zawodniczkę
Pomimo niezwykle przykrego incydentu, jakiego doświadczyła Paola Egonu, warto wspomnieć, że swoje wsparcie szybko okazali zarówno zwykli ludzie, jak i politycy. W mediach społecznościowych należących do zawodniczki pojawiło się bardzo wiele pochlebnych komentarzy. Do sprawy odnieśli się również politycy, między innymi Enrico Letta, sekretarz partii demokratycznej. Do zawodniczki zadzwonił również osobiście ochodzący ze stanowiska premier Włoch Mario Draghi. Choć zawodniczka nie obiecała jeszcze powrotu do kadry, działania te były na tyle skuteczne, iż zapowiedziała, że ostateczną decyzję ogłosi po kilku miesiącach namysłu.