@gawafe1241 o co cho?
@Tylko_Seweryn Jedzą pudełka. Kolejna głupia moda z zachodu.
@Opornik nie powiedziałbym że moda, po prostu oszczędność czasu. Do mnie napiszesz że jem mrożonki jak kupuję pesto pistacjowe w słoiku, makaron który gotuje się 3 min i to jem? Albo mrożone warzywa, 10 min na patelni? Albo codziennie rano zamiast zrobić sobie kanapki do roboty to ja wolę iść do biedry bo mam po drodze, wziąć bułkę, kabanosa / słodki bułkę / pizzerynkę i elo? Mogę dłużej pospać rano, po robocie max 10-20 min i mogę jeść a przez pozostały czas mogę pierdzieć przed konsolą, oszczędność czasu po prostu ( ͡° ͜ʖ ͡°) a "gotowane" zjem jak mam wenę i ochotę poświęcić na to czas, to takie złe? Moda?
@Opornik i dobrze, strasznie dużo się tego wala od covida
@Ziutson czego? catering w pudełkach? jprd... chłopie...
@gawafe1241 Shitpostłem sobie. Jedz co chcesz.
@Opornik luzik
@gawafe1241 bo sie spasla?
@TheLikatesy sam się spasłeś. Albo wyłysiałeś. Albo ci nie staje. Coś z tego na pewno.
@gawafe1241 skłoniło mnie to ile wydaję miesięcznie na jedzenie (dużo) i ile jedzenia wywalam, bo np. zjem połowę puszki czegoś i później mi już tak zostaje ta otwarta puszka w lodówce, aż nie zakwitnie. Wrzucił mi ktoś do skrzynki ostatnio reklamę z jakąś mega tanią dietą pudełkową, nie wzięłam jej bo stwierdziłam, że jest za tania i nie ma opcji żeby to było sensowne, ale popatrzyłam na inne i zamówiłam jakąś, która wydawała się wporzo - menu + cenowo. Dostałam jeszcze zniżkę, więc nie wyszło źle, za 22 dni zapłaciłam 1100 zł. Poza tym oszczędność czasu ogromna, chociaż w sumie patrząc na to, że ja po robocie i tak nic nie robię to w sumie to wszystko jedno czy gotuję czy nie. Chciałam spróbować kilku różnych diet ze względu na moje przypadłości i lecieć z jakąś konkretną później (żeby wiedzieć co mi pomaga, co mi szkodzi, mieć jakieś inspiracje do gotowania bo na co dzień lecę mięso + ziemniaki, albo makarony jakieś głównie). Raz wcześniej zamówiłam jedną dobrą dietkę na tydzień i mi smakowała, ale niestety tamten catering się już zamknął. Obecny nie zachwycił mnie - jestem wręcz już znudzona daniami i wybrałam złą dietę bo ma laktozę, więc ogólnie czuje się ostatnio strasznie, pomimo tego, że dieta jest "prozdrowotna". No ale człowiek się uczy na błędach. Na następny miesiąc już zamówiłam inną, w której nie dają laktozy, więc powinno być lepiej.
@GtotheG no i tylko tyle chciałem wiedzieć ( ͡° ͜ʖ ͡°) po prostu ja tak delikatnie zerkam ale póki co tylko zerkam, najpierw sobie muszę to przekalkulować ile idzie teraz a ile będzie szło z taką dietą, dzięki
@gawafe1241 no mi czysto teoretycznie wyszło nieco więcej z dietą, ale w sumie tak poszalałam miesiac temu, że jedzenie plus duperele do domu mnie wyszły i tak 1600 zł, więc stwierdziłam, że równie dobrze mogę i wyjebać tyle na dietę i pierdół nie kupować. Ogólnie planowałam np. w niedziele robić głodówki/dojadać pudełka/robić sobie przerwę i zjeść coś normalnego, no i dzisiaj już miałam taki dzień, że miałam nie jeść, ale wzięło mnie na maka, więc wydałam powiedzmy na jedzenie dzisiaj 30 zeta dodatkowo. Na co dzień dokupuje wodę, to tak ze 1400 pewnie by mi wyszło za luty. Na następny miesiąc zamówiłam z maczfit (też jakaś promka wjechała 20%), nie pamiętam już ile dni, też koło 20, tylko całe weekendy wolne, bo po tym miesiącu już mi się autentycznie odechciało jeść, bo w kółko to samo, nie zawsze dobre/dobrze zbilansowane i po prostu jadłam na siłę czasem, żeby mi za dużo pudełek nie zostało na następny dzień. Z plusów to te diety są dosyć fajnie ułożone, że faktycznie człowiek jest tak zapchany, że go nie ssie po więcej jedzenia. Ja niby mam zapotrzebowanie na 1500 na dzień (dobijam trochę kalorii mlekiem kokosowym, to pewnie z 200 kalc wypijam) i nie chodzę głodna. Ogólnie jak nie lubisz gotować to jest to super pomysł - nie musisz codziennie myśleć "co jutro na obiad", nic ci nie zostaje, bo porcje spoko wymierzone. Minus to non stop trzeba śmieci wynosić, bo 1 dzień to 5 pudełek xD to mi trochę przeszkadza jednak, że to średnio ekologiczne. Niektóre firmy podobno dają w tekturowych pudełkach - ale to znowu pewnie trzeba dopłacić sporo za ekologię.
Szlag, to my na dwójkę nie wydajemy tyle co dieta dla 1 osoby na 22 dni... Choć faktem jest że pogotować w związku tym trzeba
@Ziutson więc napisałem że muszę to przekalkulować ile wydaję teraz a ile będę wydawać za takie coś
@gawafe1241 ja się nauczyłem gotować tak że z 30 minut gotowania robię 3 dni jedzenia xD
@Sweet_acc_pr0sa co kto lubi, ja wolę świeże, jak mam jeść zupę / ziemniaki / makaron z kolejnego dnia to sobie wolę ugotować znowu. ¯\_(ツ)_/¯
@gawafe1241 wczorajszy makaron odsmarzony z jajkiem na smalcu posypany mozzarella to przecież lepsze jak seks xD
@Sweet_acc_pr0sa "makaron odsmarzony z jajkiem na smalcu" absolutely disgusting, tak samo jak wątróbka, flaki, kaszanka... drób tylko pierś, wieprzowina tylko boczek (dobrze upieczony, chrupki) i polędwica, wołowina tylko steki, a nie jakieś podroby mi tu dajesz. Może i zmusiłbym się zjeść kanapkę ze smalcem i ogórem ale nie makaron ze smalcem i jajkiem. Chryste panie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gawafe1241 odsmazany na smalcu, zamiast na oleju bo to ma znaczenie w smaku xD ja pierdole ty to chlop po 30 a jak bys świata nie widział xD
Makaron, jajko pieprz sól i mozzarella
@Sweet_acc_pr0sa ta, jestem stary i tak, mam prawo czegoś nie lubić. Jak byłem szczylem to ojciec kupował mi serki Hochland, Almette, pizzę, a jak próbowali mnie karmić kaszą z dżemem to wypluwałem i ojciec musiał stać za oknem i pukać a potem matka cyk do pyska - taki byłem niejadek i tak mi zostało - albo dobre mięso i jakie lubię albo wcale. Ostatnio spróbowałem kiełbasy i z grilla zjem ale dobrze wypieczoną, a jak tylko poczuję chrząstkę to out. Dziwne że żyję nie? ¯\_(ツ)_/¯
Zaloguj się aby komentować