Grupę Wagnera w Rosji można porównać do Zakonu Płonącej Róży z gry Wiedźmin 3.
Podobieństwo wręcz uderzające.
Swoją drogą polityka w tej grze jest doskonale przemyślana co widać w realnym świecie.
#wojna #ukraina #wiedzmin #wiedzmin3
Podczas wykonywania jednej z misji pobocznych można dowiedzieć się, że Radowid wysłał zakon na wojnę z Nilfgaardem jak zwykłych najemników, a gdy bracia zostali zdziesiątkowani, rozwiązał zakon i skonfiskował należące do niego dobra, które przeznaczył na sfinansowanie tejże wojny. Część członków dołączyła do Łowców czarownic, część tych bardziej opornych została zabita na polecenie Radowida. Pozostali zaszyli się w lasach i rozpadli na dwie frakcje. Pierwsza z nich została bandytami znanymi jako Czerwoni Rycerze z Ulrichem na czele. Głównie napadali na ludzi i karawany oraz handlowali fisstechem. Druga frakcja, mimo rozwiązania zakonu, nie zrezygnowała z jego ideałów i postanowiła chronić ludzi przed swoimi byłymi braćmi zakonnymi. Dowodzi nimi Siegfried de Löwe.
0059c161-a2b5-4b95-a8d2-9d331aac69e3

Zaloguj się aby komentować