#gownowpis
Nie wiem czy to kwestia cen promocyjnych czy ludzkiej natury, ale kurde. Byłem dziś jak co dzień po bułki w Lidlu. Jeszcze wczoraj 3 kosze z szerokim wyborem pączków i donutów, dzisiaj wybór mniejszy o 2/3. Co jest, ludzie już wykupili na promocjach wszytko wczoraj i będą to jeść najbliższy miesiąc?
Nie wiem czy to kwestia cen promocyjnych czy ludzkiej natury, ale kurde. Byłem dziś jak co dzień po bułki w Lidlu. Jeszcze wczoraj 3 kosze z szerokim wyborem pączków i donutów, dzisiaj wybór mniejszy o 2/3. Co jest, ludzie już wykupili na promocjach wszytko wczoraj i będą to jeść najbliższy miesiąc?
Zaloguj się aby komentować