#nieruchomosci #kredythipoteczny #kredyt0procent #ekonomia #gospodarka
Bardzo zły pomysł. Przy czymś takim kredyty będą brać nawet ludzie, którzy ich nie potrzebują, a za wszystko zapłaci panstwo.
@Lanzarot3 Ciekawe gdzie jest haczyk?
@Konto_serwisowe czyli lepszym pomysłem jest poświęcanie połowy życia żeby zarobić 770k dla banku? Wszystko jest lepsze obecnie od rypania na odsetki, prowizje itd. A z szybującymi cenami mieszkań porządek trzeba zrobić bo niedługo milion będą kosztować
@Lanzarot3 @Mirex
Nie "państwo", a wszyscy obywatele w podatkach takich lub innych...
Jak się chcą zabrać za to, żeby ludzie mieli mieszkania to proszę bardzo wziąć przykład z PRL - osiedla wybudowane z zielenią dookoła, szkoły/przychodnie/pawilony sklepowe/centra usługowe na każdym osiedlu, parkingi pod blokami. Wystarczy, że mistrzowie (czyt. Państwo) wybuduje i sprzeda bez zysku (po cenie roboty/materiałów) ludziom bez mieszkań.
HA TFU na populistów, co tylko na papierze robią, żeby ładnie wyglądało. Gdyby nie bloki z PRL to wszyscy byśmy kur** w namiotach spali.
Znowu ja, jako biały, hetero, pracujący, płacący podatki, mężczyzna, Polak jestem w Polsce dyskryminowany, tutaj ze względu na wiek. Tylko dlatego, że mam 47 lat, państwo mi nie pomoże, ale ja mam płacić, aby dostali inni
@Lanzarot3 a czy nadal będzie konieczny wkład 20% na mieszkanie? jeżeli tak, to w takim przypadku biedniejsi ludzie, którzy nawet nie mają wsparcia rodziny, nadal takie mieszkanie będzie niedostępne. Nawet gdyby brali mieszkanie w mieście powiatowym, za 300k, to potrzebują 60k na wkład własny. Gdyby miesięcznie oszczędzali te 2k (imho dość optymistycznie założenie), to potrzebują prawie 3 lata aby dopiero mieć możliwość wzięcia tego kredytu.
Opcja aby rząd wziął na siebie tą wpłatę własną, nawet w opcji pożyczki od państwa, z odroczoną płatnościa np, dopiero za 10 lat, takiej sytuacji skorzystają z niego ci naprawdę najbiedniejsi.
@Mirex haczyk jest taki, ze jeśli każdy by mial dostęp do takiego kredytu to mieszkanie teraz kosztujace 500k zaplacisz bliżej 750k, a odsetki pokrywane przez państwo zaplacisz w podatkach i inflacji. zapewne suma sumarum wiecej niz gdybys po prostu wziął zwykły kredyt
Naprawdę chyba u nas w kraju doszło do tego, że aby namówić ludzi do głosowania na siebie trzeba licytować się na socjal... A może to spowodować efekt odwrotny od zamierzonego gdzie obecni świadomi wybory PO mogą szukać alternatyw.
Nic nie da mówienie, że program podbije inflacje, nie rozwiąże ogólnego problemu nieruchomości w dużych miastach. Ja odbieram to tak, że PO i Tusk są świadomi co ten program w rzeczywistości by spowodował. Boksują się teraz z PISem na populistyczne hasła a w przypadku wygrania mogą nie zrealizować obietnicy co już w historii miało miejsce.
@inty inaczej, w tym kraju dobra podstawowe stały się dobrami luksusowymi.
Doszliśmy do punktu gdzie kiełbasa wyborcza są stabilne warunki kredytu, przestrzeganie prawa przez banki. Nie wiem jak inni ale opinia publiczna nie dostrzega absurdu tej sytuacji.
Gdyby państwo było dobrze zarządzane, odpowiednie przepisy wprowadzane dla deweloperów to byśmy z patologiami w deweloperce i umowach kredytowych nie mieli do czynienia bo jak inaczej nazwać podwyższenie marży do czasu wpisania do hipoteki albo obowiązkowe ubezpieczenie gdzie uposażonym jest bank.
Ludzie nie chcą milinów chcą mieć stabilna sytuację, proste i znośne podatki i dostęp do podstawowych usług publicznych.
@Lanzarot3 Przy tym programie to ceny mieszkań poszybują w górę bardzo gwałtownie.
Nie dość, że nie skorzystają ci co już mają mieszkania, to jeszcze sprzedaż starego mieszkania plus dopłata do czegoś większego będzie niemożliwa z powodu kosmicznej ceny za metr kwadratowy (albo będzie to dużo trudniejsze do przeskoczenia).
Jakby naprawdę ktoś chciał pomóc młodym to po pierwsze zmieniłby prawo najmu - najemca lokalu nie płaci to właściciel ma prawo przy pomocy policji wyrzucić go z mieszkania. Jedna taka zmiana uwolniłaby w Polsce kilkadziesiąt a może i kilkaset tysięcy mieszkań na wynajem w krótkim czasie. Cena najmu by spadła i ceny nieruchomości prawdopodobnie też by spadły.
Druga sprawa NBP pożycza bankom pieniądze maksymalnie na 5 lat (to dlatego stałe raty są tylko przez 5 lat bo banki nie biorą ryzyka na siebie). Jakby NBP pożyczał na 30 lat to bank mógłby udzielić kredytu na stałą stopę na cały okres pożyczki.
Cała nadzieja, że PO nawet jeśli wygra to nie zrealizuje swojej obietnicy, albo doda kilka warunków typu duża zdolność kredytowa, wkład własny, limit zarobków, maksymalny metraż lub maksymalna kwota pożyczki i z tego programu skorzysta naprawdę niewielu.
Wyścig w kręceniu wyborczej kiełbasy się rozpoczął. Pomysł idiotyczny - jego efektem będzie gwałtowny wzrost cen samych nieruchomości jak i najmu. A więc inflacja.
Co mają powiedzieć osoby, które rypały całymi dniami w robocie nie oglądając się na państwo żeby wziąć kredyt i kupić mieszkanie? Co z zapłaconymi przez nich do tej pory odsetkami wyliczanymi wg zmanipulowanego WIBORu? Coś czuje że dla takich osób to będą tylko wyższe podatki żeby socjal finansować. Nienawidzę tego zjebanego kraju.
"Odsetki i marżę banku bierze na siebie państwo" Mam wrażenie, że to, co wkleiłeś to po prostu Twoja radosna twórczość. Nikt przy zdrowych zmysłach nie napisałby takiego punktu...
Jeśli to oficjalne stanowisko partii/organizacji/fundacji to pora uciekać z kraju
@Wyrocznia Jeśli myślisz, że darmowy kredyt pomoże cokolwiek na wysokie ceny mieszkań to nie możesz się bardziej mylić.
@Konto_serwisowe No to słucham, co pomoże:) chętnie poczytam, bez ironii
@Wyrocznia Trzeba przebić tę bańkę, zwiększyć stopy procentowe. Niech mieszkanie nie będzie alternatywą dla lokaty... Nie ma niestety bezbolesnych rozwiązań. Można też coś pozmieniać na przykład w TBS-ach, ale nie wiem czy to będzie jakakolwiek znacząca zmiana.
@Lanzarot3 czemu państwo ma płacić za odsetki komercyjnemu bankowi?
"Może i sponsorujemy banksterów z podatków, ale za to przynajmniej pompujemy też inflację i ceny mieszkań". Piękny program lose-lose
@Dzwiedz
Wystarczy, że mistrzowie (czyt. Państwo) wybuduje
Takie umiejętności w polityce umarły razem z PRL.
@Lanzarot3 @Konto_serwisowe Ohh,
-
Kredytobiorca musi mieszkać, żyć, być zameldowanym w spłacanym mieszkaniu/domu aby w danym miesiącu odsetki spłacało państwo.
-
Możesz posiadać tylko jeden kredyt Tuskowy (kredytobiorca/współkredytobiorca).
-
Wynajęcie pokoju/fragmentu mieszkania osobom trzecim niebędącym rodziną oznacza anulowanie i konieczność spłaty odsetek do 10 lat wstecz.
A tak bardziej realnie, wystarczy odtworzyć rynek kredytów hipotecznych dla zachodnich banków.
@Konto_serwisowe najlepiej jakby młodzi wynajmowali teraz do końca życia od pokolenia lat 80-tych (mojego pokolenia) mieszkania które my braliśmy na kredyt w normalnych cenach windując je jednocześnie, co? Tak by było najbardziej sprawiedliwie:) z jednej strony zarabianie na roszczeniowych emerytów a z drugiej spłacanie mieszkań komuś innemu kto wcześniej wziął. Żyć nie umierać w tym kraju.
Ten kraj to jedno wielkie ruchanie młodych przez starszych.
@Wyrocznia Najlepiej to dolewać oliwy do ognia. Mieszkania za drogie? Dajmy darmowe kredyty, to na pewno nie zwiększy ceny... czy może jednak zwiększy? Pomyślałeś nad tym chwilę? Dlaczego wcześniej mieszkania były tańsze? Pogłówkuj trochę, to nie takie skomplikowane.
@Marchew Takie wymogi to akurat nic dziwnego. Pytanie jak to będzie wyglądać przy sprzedaży.
@Konto_serwisowe No ja widzę, że ty nie pomyślałeś. Akurat sam zalapałem się a „tanie” mieszkania 14 lat temu. Jak ty sobie to teraz wyobrażasz? Że młodzi będą wynajmować ode mnie i moich kolegów całe życie? Bo taka jest obecnie dla nich perspektywa. A może warto pomyśleć nad aktywacją czegoś na wzór „mieszkania dla młodych”?
No napisz medrcze bez ogólników co młodzi mogą zrobić oprócz wyjazdu za granicę.
@Mirex a może haczyk jest w tych 2 osobach? trzeba będzie nie być singlem. tak tylko luźno myślę
@Wyrocznia A może warto pomyśleć nad małymi miasteczkami, żeby ludzie nie musieli wyjeżdżać za pracą do wielkich miast? A może warto pomysleć nad przebiciem bańki? A może warto pomyśleć nad wywalenie Glapińskiego? A może warto poczytać jak tani kredy wpływa na wartość mieszkań?
@Konto_serwisowe tak jak myślałem. Zero konkretów, same ogólniki dodatkowo w formie pytań. No ale najłatwiej jest negować tego co ma jakiś konkretny program.
@Wyrocznia Jesteś niepoważny. Dałem ci całą listę konkretów, a ty od początku jak katarynka peplesz jedno i to samo. Mam wrażenie, że nie rozumiesz o czym do ciebie mówię.
@Konto_serwisowe jeżeli tak wyglądają „konkrety” w twoim otoczeniu to współczuję ci z całego serca. A teraz w podskokach usuwaj konto.
@Wyrocznia Coś z tobą nie tak i to poważnie, ale to nie mój problem. Nie odniosłeś się do niczego co napisałem, więc najwidoczniej nie ogarniasz na czym polega dyskusja. Nie trać więcej mojego czasu, a konto możesz sam usunąć.
nie odniosłeś się do niczego
@Konto_serwisowe Bo trudno odnieść się do jakiś głupot w stylu „przebicie bańki” (cokolwiek by to miało być) czy zwolnienia jakiegoś starego przyglupa jako programu na poprawę czegokolwiek.
nie trać więcej mojego czasu
Ależ sam z nieprzymuszonej woli go tu tracisz, więc?
@Wyrocznia Jeśli nie wiesz co to jest bańka, nie rozumiesz za co odpowiada stary przygłup i co ma wspólnego z sytuacją na rynku mieszkań to faktycznie możesz nie rozumieć o co chodzi... Ale za to możesz winić tylko siebie.
@Konto_serwisowe No nie wiem jaki wpływ ma „przebicie bańki”, „wywalenie Glapińskiego”, „myślenie nad małymi miasteczkami” czy „czytanie jak tani kredyt wpływa na coś tam” na rynek mieszkań. To są te twoje „konkrety”. Równie dobrze mógłbym się o to zapytać dowolnego dzieciaka w przedszkolu a jego dowolna odpowiedz wniosłaby dokładnie tyle samo do tematu.
Idź już i nie kompromituj się więcej.
@Wyrocznia Skoro nic nie wiesz, to kompromitujesz się sam. Tylko nie rozumiem po co w takim razie się wypowiadasz, skoro nie masz nic do powiedzenia, a odpowiedzi nie rozumiesz. Po co ta cała dyskusja?
skoro nic nie wiesz
@Konto_serwisowe No nic nie wiem, przyznaje się:)
Po co ta cała dyskusja?
Czekam od początku na konkrety od ciebie. A ty rzucasz jakimiś banałami, które nic nikomu nie mówią a już wogole w niczym nie pomogą.
Ps. Przebić bańkę to sobie możesz podczas kąpieli w wannie:)
@Wyrocznia Boziu, co za uparty typ.... Kojarzysz Rodzinę na Swoim, czy MDM może? Wprowadzili najpierw jeden dla ludzi, dla których 100+ k za mieszkanie w dużym mieście to było dużo. Później jeden się skończył, drugi się zaczął i mieszkania poszły do około 200k w dużym mieście. No to co było następne, żeby "pomóc"? Oprocentowanie coraz niższe! No i teraz kawalerka we Wrocławiu chodzi po 500k. Więc co trzeba zrobić? Wprowadzić ponownie 0%, żeby skoczyła na ile tym razem? 750k? Milion? Zaczynasz coś rozumieć, bo prościej nie potrafię?
@Konto_serwisowe tak, zaczynam coś rozumieć bo piszesz jak człowiek.
prościej nie potrafię
Akurat wcześniej było prościej. Aż za bardzo.
Dla twojej świadomości. Mieszkania nie podrożały bo jakieś tam programy socjalne weszły. To był ułamek. Mieszkania podrożały bo pokolenie takich jak ja (88 rocznik), pokolenie wyżu zaczęło na potęgę uciekać z wiosek, na których się urodzili i wychowali. Pamietam czasy kiedy ceny były niskie, śledziłem każdy jeden moment. Potem Kupowano nawet dziury w ziemi, studentów było zatrzęsienie i wynajmowali wszystko w wojewódzkim (ja też byłem).
I nie ma żadnego skutecznego programu socjalnego na to co się stało. Musi po prostu zaboleć i powrócić do normy - No chyba że Ukraińcy dopompują rynek ale to inna bajka.
@Wyrocznia
Dla twojej świadomości. Mieszkania nie podrożały bo jakieś tam programy socjalne weszły.
Dla twojej świadomości kupowałem mieszkanie gdy kończył się jeden z nich. Widziałem co się działo i swoje wiem. Wszystkie gotowe inwestycje wymiotło do zera, dzwoniłem do agenta, pytałem o nieruchomość, dostawałem odpowiedź: nieaktualne, nie mamy innych mieszkań, za kilka miesięcy kończymy nowy etap i będzie tylko 20% drożej...
Jeśli to nie wpływa na wzrost ceny, to ja nie wiem co wpływa. Ok, to nie był jedyny czynnik, ale był.
Mieszkania podrożały bo pokolenie takich jak ja (88 rocznik), pokolenie wyżu zaczęło na potęgę uciekać z wiosek, na których się urodzili i wychowali.
Możesz być wyżem wysokości Himalajów, ale bez kredytów bankowych nie ma w tym kraju rynku nieruchomości. No i sam przecież powiedziałeś, że myślenie by ci ludzi zostali w małych miasteczkach "to żaden konkret". Więc jak to w końcu jest?
Pamietam czasy kiedy ceny były niskie, śledziłem każdy jeden moment. Potem Kupowano nawet dziury w ziemi, studentów było zatrzęsienie i wynajmowali wszystko w wojewódzkim (ja też byłem).
#metoo
I nie ma żadnego skutecznego programu socjalnego na to co się stało.
No właśnie!
Musi po prostu zaboleć i powrócić do normy
To się zdecyduj, "ma zaboleć", czy "dajemy wszystkim darmowy kredyt"?
Zaloguj się aby komentować