Giannis Antetokounmpo i Milwaukee Bucks wygrywają puchar NBA Cup

Reprezentanci Wschodu ograniczyli ofensywę OKC Thunder do ledwie 81 punktów w tym meczu, a w pierwszej połowie zmusili do aż 16 pudeł z obwodu swoich przeciwników. Thunder mieli ogromne kłopoty z wykreowaniem sobie gry. W całym spotkaniu rozdali ledwie 10 asyst, a najlepiej punktującym graczem zachodniej ekipt był Shai Gilgeous-Alexander, autor tylko 21 punktów (8/24 z gry i 2/9 za trzy).

Co innego Giannis Antetokounmpo… Oklahoma podwajała go, rzucała niekiedy i trzech obrońców, starając się zabetonować swój kosz, ale „Greek Freak” znajdował niemal za każdym razem rozwiązanie i albo przebijał się przez ten mur, albo szukał korzystających z wolnej przestrzeni kolegów.

26 punktów (10/19 z gry), 19 zbiórek i 10 asyst mówi wszystko, bo Giannis był naprawdę wszędzie na parkiecie w Las Vegas.
Po meczu Doc Rivers nie chciał świętować, mimo że liga przygotowała butleki szampana i gogle dla zwycięskiej drużyny. Trener Bucks powiedział Chrisowi Haynesowi, że poszedł za radą i doświadczeniem Darvina Hama, który w ubiegłym roku wygrał pierwszy In-Season Tournament z Los Angeles Lakers. Ciekawe, czy Bucks zawieszą banner obok tego mistrzowskiego w swojej hali.

#nba
3ad98ee6-195a-4583-ae5e-44f63c99e48f
Gustawff

To jakiś turniej pokazowy?

bojowonastawionaowca

@Gustawff turniej śródsezonowy, żeby NBA mogła więcej zarobić

Zaloguj się aby komentować