(...) gdyby wszystko niszczało tak wolno, jak powstaje. Tymczasem zysk wzrasta powoli, a strata spiesznie. Ani w życiu prywatnym, ani w publicznym nie ma nic pewnego. Tak los ludzi, jak i miast toczy się kołem. Pośród największej spokojności zjawia się naraz strach, a gdy na zewnątrz nic nie zapowiada burzy, nieszczęścia wyłaniają się, skąd ich się najmniej spodziewano. Państwa, które ostały się w wojnach domowych lub w walkach z nieprzyjacielem zewnętrznym, upadają bez żadnego na pozór powodu. Ileż to państw trwało do końca w pomyślności? Wszystko więc trzeba przewidywać i uzbrajać ducha przeciwko temu, co może nam się zdarzyć. Przygotuj się na wygnanie, na udręki związane z chorobą, na wojny i rozbicia okrętów. Przypadek władny jest bądź ojczyznę pozbawić ciebie, bądź tobie odebrać ojczyznę; może on rzucić cię gdzieś na odludzie, może również przemienić w odludzie to miejsce, gdzie się teraz gniecie całe kłębowisko ludzkie. Postawmy sobie przed oczy wszystkie odmiany losów człowieczych i—jeśli nie chcemy być zaskoczeni albo też wprawieni w zdumienie przez owe niezwykłe czy jakby całkiem nowe wydarzenia — przedstawiajmy sobie w duchu nie tylko to, co się często przytrafia, lecz i to, co może nas spotkać w najgorszym razie. Trzeba wyobrażać sobie los z całą pełnią jego możliwości.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
59ed2d54-77ae-469a-8d1b-437851e970a8
ErwinoRommelo

“To iloraz hardkoru w świecie smutku i chorób

I tak trafi cię piorun, albo dostaniesz nowotworu

Zostanie popiół, wyrośnie na nim piołun

Co pnie się ku górze musi upaść do dołu”

Zaloguj się aby komentować