Gaikotsu Kishi-sama, Tadaima Isekai e Odekakechuu
Skeleton Knight in Another World
https://myanimelist.net/anime/48760/Gaikotsu_Kishi-sama_Tadaima_Isekai_e_Odekakechuu
Postanowiłem pokończyć zaczęte animce, ot takie noworoczne sprzątanie. Tą serią zainteresowałem się po zakończeniu 4 sezonu Overlorda, który trochę mnie rozczarował i miałem niedostatek epickich szkieletów. Początkowa ciekawość utrzymała mnie tylko na 3 odcinki. Resztę nadrobiłem dopiero teraz.
Tak ogólnie mamy tu Isekai, takie najbardziej miałkie jakie się da. Gościa z gierki przenosi do innego świata, bo tak. Została mu forma jego avatara, czyli szkielet imieniem Arc. Zachował również itemy i skille, wiec w nowym świecie jest kompletnym prze koksem. Dzięki czemu wszystko co robi wychodzi mu zbyt łatwo i jest po prostu nudne.
Pochwalić muszę nastawienie MC, przyjemnie się ogląda jak gościa wszystko cieszy. Podziwia widoczki, pije piwo, zajada się lokalnymi specjałami i cieszy się jak dziecko na widok elfów i innych fantastycznych bytów.
Szkoda tylko że ogólnie brak mu jakiegoś konkretnego celu. Wrócić do domu chyba mu się nie chce, łazi sobie i pomaga jak ktoś ma jakiś problem. Szybko znajduje sobie pokemona (shiny vulpix'a) i ozdobę w formie 2 elfich cycków. Gdyż Ariane niczego więcej sobą nie reprezentuje, czasem tylko sieka randomów zamiast MC. Podobno jest mrocznym elfem, ale chyba albinosem.
Tak sobie łażą i robią te poboczne questy, Arc pokazuje jaki jest OP i tyle. Wieje nudą, brak jakichś widowiskowych potyczek czy czegokolwiek co urozmaiciłoby ten seans. Jednak są tu pewne plusy zwykle nie pojawiające się w isekaiach. Postaci nie są irytujące, flow nie jest zły i chyba najważniejsze - nie ma tu haremu. Ten ostatni plus to prawdziwa rzadkość tego typu produkcjach. Wiadomo Arc zdobywa sprzymierzeńców, ba nawet zawiązuje przyjaźnie, ale na szczęście motyw haremowy tu nie istnieje.
Złe to nie było, ale do dobrego też dużo brakowało, więc parafrazując Cezara - obejrzałem, wyjebałem, zapomniałem.
5/10
#animedyskusja #anime
c4ab8e4d-7049-419a-9151-f777b75cb67d
KUROT

Całkiem przyjemnie się to oglądało

Wojbody

@Habemus_canem Mialem dosc wysokie oczekiwania co do tego tytulu. Bylo to jak jeszcze bylem zajarany idea isekaiow i obejrzalem pod rzad z 4-5 tytulow, ktore mi sie spodobaly i wysoko je ocenilem.

Z tego co pamietam to wlasnie od samego poczatku bohater byl super mocny, a wszystko co widzialem przez 2 czy 3 odcinki po, ktorych odpuscilem serie nie mialo jakiejs glebi. Jakby seria wyszla sobie z fabryki isekaiow i tyle ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Habemus_canem

@Wojbody

Jakby seria wyszla sobie z fabryki isekaiow i tyle ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯


Jedyna rzecz jaka wyróżniająca trochę te anime to szkieletowe oblicze MC. Ale niestety nic ciekawego z tym nie zrobili.

Zaloguj się aby komentować