Front Bałkański w I wojnie światowej na podstawie Cyril Falls "HISTORY OF THE GREAT WAR: MILITARY OPERATIONS MACEDONIA vol I" część trzecia

#iwojnaswiatowa #historia #pierwszawojnaswiatowa #1wojnaswiatowa #ciekawostkihistoryczne #VoivodePutnik

W ślad za Serbami wycofującymi się z Syrmii lewe skrzydło austriackie przekroczyło Sawę pod Jarakiem i najechało Mačvę. Potiorek miał nadzieję, że to zagrożenie dla serbskiego prawego skrzydła pomoże jego głównemu atakowi, ale deszcze zalały Mačvę i Austriacy nie poczynili tutaj żadnych postępów. Na wschód od Driny ataki i kontrataki następowały po sobie w krótkich odstępach czasu wśród zalesionych wzgórz. Obie strony walczyły z wielką odwagą i – jak widać przez całą kampanię – ze straszliwą dzikością, a krwawszych bitew w czasie wojny nie było wiele. Dwa najbardziej zaangażowane korpusy austriackie poniosły prawie 30 000 ofiar między 8 a 24 września; podczas gdy w walkach na południe od Krupanj jedna dywizja serbska liczyła 6000 żołnierzy. Austriacy praktycznie nigdzie nie poczynili postępów, a właściwie stracili wyżyny Jagodnji. Kiedy Serbowie z powodu skrajnego wyczerpania zrezygnowali z prób przepędzenia ich z powrotem przez rzekę, Potiorek tymczasowo zawiesił działania na dolnej Drinie, ciesząc się z chwili wytchnienia, aby zająć się krytyczną sytuacją na tyłach prawego skrzydła.

Podczas gdy główna bitwa szalała, serbska armia Užice 15-go września nagle przekroczyła górną Drinę pod Bajina Baštą i Vysegradem, podczas gdy jednocześnie dwa oddziały czarnogórskie po jej lewej stronie ruszyły na twierdze Sarajewo i Kalinovik. Austriacy, skupieni na ofensywie, pozostawili małe oddziały tylko na prawym skrzydle i atak posunął się bardzo szybko. Potiorek początkowo miał nadzieję, że będzie on skierowany głównie przeciwko Sarajewu, które uważał za nie do zdobycia i rzeczywiście, wydaje się, że serbski dowódca wahał się z myślą o zdobyciu stolicy Bośni z powodów politycznych i wyobrażał sobie siebie w roli wyzwoliciela swoich rodaków-Słowian. Jeżeli tak było to, stanowczy rozkaz wojewody Putnika przywrócił go do rzeczywistości i nakazał maszerować na Vlasenicę, zajmując czoło linii kolejowej, która biegła doliną Krivaja za austriackim prawym skrzydłem. 27-go września Potiorek, który już zaczynał zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa, uderzył w małą kolumnę z Bajina Bašta, zepchnął ją z powrotem do Driny i zdobył rozkaz, który ujawnił, jak poważne było zagrożenie. Putnik rozkazał armii Užice po zajęciu Vlasenicy ruszyć dalej na północ i zaatakować austriacką 6. Armię od tyłu, sam zaś ponowił atak od frontu.

Potiorek działał teraz szybko i z niezaprzeczalnym zapałem. Otrzymał niewielkie posiłki i był w stanie oszczędzić kilka brygad z frontu Driny. Serbowie, którzy 28 września zajęli Wlasenicę, napotkali znacznie silniejszy opór i zostali poddani ciężkim atakom. 4 października zapędzono ich z powrotem na stację kolejową, gdzie generał Bojanović meldował wojewodzie, że nie może już na nogach stać. Rzeczywiście został wyparty przez połączone ataki frontalne i flankowe i uparcie cofał się przez 8, 9 i 10 października, podczas gdy świeża kolumna austriacka z Sarajewa zaatakowała Czarnogórców po jego lewej stronie. Nadal wykorzystując swoją przewagę przy bardzo złej pogodzie, austriackie lewe skrzydło dotarło 14-go do Driny w Bajina Bašta; a do 25 października serbska tylna straż przekroczyła prawy brzeg w Vysehradzie. Niewielkie siły serbskie poważnie ucierpiały z powodu przypadkowych incydentów i braku dyscypliny ich czarnogórskich sojuszników, odważnych i dzielnych żołnierzy, którzy walczyli raczej w klanach niż w formacjach wojskowych. Żołnierze austriaccy zasługują jednak na wszelkie uznanie za energię, z jaką wydobyli swoich towarzyszy z okropnej sytuacji w dole Driny. 

Feldzeugmeister Potiorek oczyścił teraz Bośnię. Miał silne przyczółki nad Driną na terytorium wroga. Belgrad nie był w jego rękach, ale był dla Serbów bezużyteczny, będąc pod ciągłym ostrzałem swoich baterii lądowych i monitorów z rzeki. Z pewnością nie osiągnął wszystkiego, czego pragnął jego niespokojny i ambitny duch, a widok jego wielkiego imperium szachowanego w ten sposób przez małe państwo był upokarzający w oczach świata. Ale biorąc pod uwagę liczebność wrogich sił, w żadnym wypadku nie postąpił źle. Być może lepiej byłoby, gdyby teraz poprzestał na wzmocnieniu i pogłębieniu przyczółków nad Driną, oczyszczeniu Mačvy, aby zabezpieczyć swoją lewą flankę, a następnie nakazując wstrzymanie walk do wiosny. Panowała zła pogoda, zaczął padać śnieg. Postęp oznaczał porzucenie dobrych dróg Bośni i Węgier na rzecz złych Serbii. Z drugiej strony, według relacji jeńców i agentów, Serbowie byli jeszcze bardziej zmęczeni niż jego własne wojska i znacznie słabiej zaopatrzeni w amunicję. On sam został teraz, ku zniesmaczeniu Conrada [szef sztabu KuK], uwolniony spod kontroli austriackiego sztabu generalnego i stał się niezależnym dowódcą. Nie można powiedzieć, że się mylił, decydując się na wznowienie ofensywy.

Poniżej mapy i szkice z książki "Österreich-Ungarns letzter Krieg 1914–1918"

1. Front w drugiej połowie września- początku października
2. Mačva - przyczółek wojsk KuK [Kaiserliche und Königliche]
3. Ofensywa serbsko-czarnogórska na Vlasenicę
2c1a5493-b0d0-479d-8ebd-0f9591694086
82ec26ce-cf53-4e41-8cd1-5a6b38ad7c8d
499cd21f-3f50-4727-a2bc-39c05cd5a856

Zaloguj się aby komentować