@myoniwy Daewoo kalos. Mieszanka kulturowa:)

@Syster właśnie u mnie padł i to spektakularnie. Zmieniłem ponieważ po pobieżnym poszukiwaniu nowego chyba nie ma gdzie kupić. Co do zmiany we wiązce, wykorzystałem to co było i tak naprawdę tylko odcięcie pompy paliwa musiałem dorobić:)

Gdyby nie januszerka na emulatorze to mało by było widać wogóle:)

@Hejto_nie_dziala stag do instalacji spi.

Emulator wtrysków to nic innego jak urządzono, do odcinania wtrysków po załączeniu gazu. Dodatkowo są tam zabudowane rezystory żeby ecu silnika nie wyświetliło błędu o odcięciu:)

Krokowiec do gazu to to samo (prawie) co zwykły silniczek krokowy wolnych obrotów spotykany w każdym silniku:) Tutaj służył by do dawkowania ilości gazu w zależności od obciążenia silnika. Wcześniejszy właściciel się go pozbył, pewnie z powodu problemu z dostępnością.

Teraz jest register (śruba) która reguluje stałą dawkę gazu. Nie jest to idealne ale działa. Najchętniej założyłbym blosa (gaźnik gazowy) ale tutaj zaś problem z dostępnością:)

Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej to pytaj:D

@LaMo.zord czemu nie zamontujesz po ludzku gazu na wtryskiwaczach pośrednich, bez kombinacji ze śrubą regulacyjną, krokowcem itp? To moje jedyne pytanie

@Hejto_nie_dziala bo najzwyczajniej nie mam obecnie na to kasy:) Używana instalacja 200zl, do tego pierdoletów drobnicy za kolejne 100-200. Pasuje programator bo jak wspomniałem kasy żeby to zlecić brak, więc znowu kilka stów. Tutaj koszt to było 60 zł za przełącznik i tyle. Instalacja została od poprzedniego LPG ja się do niej wpinałem. Przekaźniki się walały, a nawet jeśli kupować to dalej nie ten koszt:) Mechanicznie nic nie zmieniałem:)

Panie ja każdy grosz muszę liczyć...

@LaMo.zord i to rozumiem! Sam kombinuję czy mogę iść jako osoba prywatna na kurs montażu LPG. Koszt kursu 2500, montaż gazu do auta drugiej połówki 2800. Mam instalację w aucie które będę złomował, tylko butla potrzebna. A papier zostanie do kolejnego auta. Ale jak osoba prywatna cholera wie czy mi się uda kurs załatwić

@Hejto_nie_dziala prawdę powiedziawszy to też nie wiem jak to wygląda, ale powinno być jak z wózkiem widłowym. W końcu kurs to kurs. Natomiast wystawienie kwitu o zamontowaniu lpg to już może być gorzej, tutaj chyba trzeba mieć jakiś warsztat lub coś podobnego. A kwit musi być żeby wbić w dowód. Do legalnej instalacji to tylko legalna butla. Cała reszta mało ważna. Ofc warsztaty robią tylko na nowych bo raz że marża, a dwa że nie trzeba się bawić q naprawy jeśli paprok wyciągał starą instalacje. Tak jak wspomniałem kompletna sekwencja używana to koszt do 300zl kompet (bez butli) a nowa od 800:) Kwestia do przemyślenia:)

@LaMo.zord wkurza mnie podejście warsztatów którym wisi ile klient zapłaci, chcą wygodnie. miałem BMW w którym nie działał gaz, okazało się że wtryskiwacz padł, producent listwy zamknął biznes, trzeba inną. Warsztat stricte LPG powiedział że albo 1700 albo 2300 naprawa tzn wymiana całego przodu instalacji. Myślałem że padnę, kupiłem listwę, wtryski, wiertło nawet do dysz, interfejs (stag), całość max 600zł. Najdłużej się zeszło z szukaniem kogoś z laptopem z dobrą baterią. I auto jak nowe za 1/3 ceny. Co oni tam w tych pieniądzach chcieli zrobić to ja nie wiem. Z 8 lat temu to było, chore pieniądze

@Hejto_nie_dziala sam widzisz jak to wygląda:D Teraz jest gorzej. Ja zajechałem do gaziarza to tak samo nową sekwencje, albo dowidzenia. Nie będę wsadzał do takiego auta instalacji o jego wartości, bądźmy poważni. Jak mam do wyboru 2,5k u "profesjonalisty" lub 80zl i trochę mojej roboty to jednak wolę wykupić sobie wszystkie leki bez zastanawiania:)

@LaMo.zord to jeszcze krótka historia czemu zostałem mechanikiem. Do czasu pierwszych jazd na prawie jazdy nie miałem zielonego pojęcia o silnikach, skrzyniach itp. Pierwsze auto, straszny złom, jedyne klucze jakie mialem to różne płaskie rowerowe. Rodzice nigdy auta nie mieli. Zero pojęcia, trzeba z każdą pierdołą do mechanika. Mechanik Tadziu, fajny gość, nigdy nie zawiódł. Ale u niego kurwa ZAWSZE 100 zł max to przy odbiórze 200zł. Jak miało być 200 to analogicznie 400. Tak mnie nauczył że jeździłem w ciemno odebrać auto i brałem kasę X2. Robił dobrze tylko zawsze coś wynalazł dodatkowo. Nie stać mnie było, sam stwierdziłem że się zainteresuję tematem