czy indianie podczas mordowania amerykanskich osadnikow na ich ziemiach tez byli terrorystami?

@Bajo-Jajo czy indianie mieli możliwość podzielenia państwa ale się na to wysrali wielokrotnie? To nie są ziemię arabów.

Super jesteś jak najpierw pierdolisz o strasznych terrorystach, a potem tych terrorystów wspierasz.

@Bajo-Jajo dyskusyjne, osadnicy byli różni. Byli tacy, którzy ogniem z broni zdobywali sobie nowe tereny, a byli tacy którzy po prostu żyli pokojowo. Jeśli strzelasz i zabijasz ludzi, którzy nie są uzbrojeni, są pokojowo nastawieni, to jesteś terrorystą. Strzelaj do ludzi, którzy stanowią dla Ciebie zagrożenie, na tym powinno polegać prowadzenie walki.

I tak na przykład Ukraina stara się to robić prawidłowo. Atakują cele wojskowe, uważając na cywili.

mieli mozliwosc, zostali zepchnieci do rezerwatow,

"17 maja 1876 roku rząd Stanów Zjednoczonych wysłał na pogranicze Montany i Wyoming trzy kolumny wojska przeciwko Indianom, którzy wbrew władzom opuścili rezerwaty."

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_Little_Bighorn

tu Palestynczycy tez wbrew wladzy opuscili rezerwaty

sytuacja jest identyczna jak sytuacja indian w usa w XIX wieku, tam tez wladze nie uznawaly ich za ludzi, osiedlali kolonizatorow na ich rdzennych terenach a autochtonow przepedzali z rezerwatu do rezerwatu.

za pokojowymi kolonizatorami tak samo stala wladza i wojsko

@Bajo-Jajo mam pytanie. Jeśli by teraz Ślązacy stwierdzili, że chcą wolnego państwa i zaczęli strzelać do cywili Polaków, do swoich pokojowo nastawionych sąsiadów, to również wspierałbyś Ślązaków, bo walczą o swoją wolność?

Wolność? Spoko, ale nie kosztem życia innych pokojowo nastawionych ludzi. Chcecie wolności, walczcie z wojskiem uzurpującego kraju, albo załatwiajcie sprawy dyplomatycznie, pokojowo. Nie mordujcie niczemu winnych cywili, którzy chcą wieść życie w pokoju.

oczywiscie, dla mnie polska to okupant zajmujacy ziemie moich przodkow (conajmniej 5 pokolen) od 105 lat

jak chca zyc w pokoju to niech zyja w tel avivie jaffie czy zachodniej jerozolimie a nie osiedlaja sie na ociekajaca krwia ziemiach Palestyńskich

@Bajo-Jajo o bojku mogę to skomentować tylko jednym wielkim xDDDD Zaraz gdzieś wygrzebię jakieś stare dokumenty, mówiące o tym, że mój prapraprapraprapraprapradziadek miał gród w miejscu twojego domu. Przyjdę, zamorduję całą twoją rodzinę, bo to moje miejsce i mi się należy. I chuj, ten kawałek ziemi jest mój, a ty giń nędzny robaku, okupancie.

Nie rozumiesz jak idiotyczne to jest?

Niech każdy żyje w pokoju w dowolnym miejscu tam gdzie mu się podoba.

Uzasadnianie morderstwa niewinnych ludzi jest patologią. Morderstwa nie da się uzasadnić niczym. Nawet tym, że ktoś żyje na rzekomo "twoim" kawałku ziemi.

@Bajo-Jajo a poza tym jak mi odpowiadasz, to mnie wołaj, inaczej nie dostaję powiadomienia. Wiem, że apka tego sama z siebie nie robi, no cóż, jest dosyć upośledzona.

dokladnie taka narracje stosuje izraelski okupant, bo w jakiejs książeczce jest napisane ze plonacy krzak nadal im ta ziemie wiec teraz ludzie ktorzy przyjeli judaizm (nie hebraizm - judaizm powstal po zniszczeniu jerozolimy) na terenie obecnej rosjii i ukrainy po wielu przygodach (wypedzenia i obozy koncentracyjne) teraz roszcza sobie prawo do tych ziem, a nie sa nawet z grubsza spokrewnieni z oryginalnym plemieniem. Dlatego Palestynczycy mają pelne prawo eliminowac kazdego osadnika. w szczegolnosci osadnika ktory bezprawnie zajął ich ziemie (przypominam ze Arafat z Sharonem wytyczyli "nienaruszalne" granice ktorze reżim nataniahu sukcesywnie przesuwa)

ok, tez mnie to denerwuje

@KierownikW10 Sytuacja nieco się różni, na Palestyńczykach dokonuje się ludobójstwa m.in. odbieraniem ziemii osadnikami. Ich Hamas zrównał z żołnierzami i odróżnił od cywilów (których również morduje). NIC NIE USPRAWIEDLIWIA ATAKÓW NA CYWILI, ale jakbym tyle lat siedział w getcie zdany na łaskę okupanta, który depcze moje świętości, to bym się zradykalizował, a jak wiemy ludu semickie są wyczulone na punkcie takich spraw jak ostatnie akcje w meczetach. To są - mimo skali, szoku i brutalności - dające się przewidzieć konsekwencje systemowego rasizmu państwa Izrael, ale odpowiedzialność ponosi również opinia międzynarodowa i ONZ, pozwalający latami na atakowanie Gazy, Zachodniego Brzegu, Syrii, Iraku, Libanu, Iranu. Latami jedynymi winnymi byli spędzeni jak bydło mieszkańcy Gazy, zdani na łaskę Izraela w zakresie prądu, wody i dostaw.

Nie widzę minimalnego podobieństwa do sytuacji Ślązaków.

Nie chcę "stawać" po którejś stronie, ale jak ktoś bez wątpliwości wskazuje jako sprawców jednych lub drugich, to sprawia to wrażenie naiwności i niezrozumienia.

@KierownikW10 Wolność? Spoko, ale nie kosztem życia innych pokojowo nastawionych ludzi. Chcecie wolności, walczcie z wojskiem uzurpującego kraju, albo załatwiajcie sprawy dyplomatycznie, pokojowo.

Jak najbardziej, ale przy takiej dysproporcji sił militarnych oraz politycznych, a także w obliczu zaprzęgnięcia dużej części aparatu państwa i społeczeństwa w antyarabską machinę? Bez szans.

Dlatego Palestynczycy mają pelne prawo eliminowac kazdego osadnika

@Bajo-Jajo Nie, nie mają prawa. Ani Palestyńczycy nie mają prawa zabijać żydowskich cywili, ani Żydzi nie mają prawa zabijać palestyńskich cywili. Spory niech załatwiają w sposób pokojowy.

A obecna sytuacja - niezapowiedziany, zmasowany atak na cywili na terenie państwa Izrael, musiał wywołać eskalację konfliktu, tak działa polityka.

@HollyMolly otóż ja nie wskazuję żadnej ze stron, jako wyłącznie winnej całemu konfliktowi.

Pragnąłem jedynie zauważyć, że jakiekolwiek tłumaczenie przemocy, morderstw jest bezzasadne. Nie powinno być żadnych ataków na cywili. Obydwie strony są winne, obydwie strony powinny rozwiązać swoje problemy w pokojowy sposób, tak żeby dało się ten pokój utrzymać, tj. żeby ludzie po obydwu stronach mieli miejsce na rozwój.

Podobieństwo do Ślązaków jest w kwestii używania przemocy. Chciałem pokazać, że walka o jakąkolwiek wolność, nie powinna prowadzić do zabijania cywili strony przeciwnej. Walka z wojskiem? Jasne, jak najbardziej. Zabijanie niewinnych dzieci, mężczyzn i kobiet, wykluczone.

@KierownikW10 Obydwie strony są winne, obydwie strony powinny rozwiązać swoje problemy w pokojowy sposób, tak żeby dało się ten pokój utrzymać, tj. żeby ludzie po obydwu stronach mieli miejsce na rozwój.

Niestety zdaje się, że tylko jedna strona ma moc sprawczą w tej kwestii, a więc prawie całą odpowiedzialność za nią.

otóż ja nie wskazuję żadnej ze stron, jako wyłącznie winnej całemu konfliktowi.

Zarzut nie był do Ciebie personalnie, tylko do postawy jako takiej.

Chciałem pokazać, że walka o jakąkolwiek wolność, nie powinna prowadzić do zabijania cywili strony przeciwnej.

Tak, tak, tak! Ale klasyczny konflikt to jedno, wojna totalna drugie. Zostaje trzymać kciuki lub modlić się o pokój.

rozwin tą mysl

@Bajo-Jajo

Terroryzm nie jest definiowany tylko przez użyte bronie.

Ale spoko, nie przejmuj się. To nie pierwszy post, w którym brakuje Ci elementarnej wiedzy w temacie, który poruszasz.